Nasz zespół nie wygrał jeszcze w tym sezonie meczu w hali rywala. W niedzielę doznał kolejnej wyjazdowej porażki, tym razem w Kwidzynie, tamtejszy MMTS pokonał Piotrkowianina 28:26 (12:9).
W piątek rano na węźle Piotrków Trybunalski Zachód pojawi się możliwość skręcania w kierunku Łodzi od strony Warszawy z drogi ekspresowej S8 na autostradę A1.
Ten mecz po prostu nie mógł się nie podobać, jak powiedział po spotkaniu Bartosz Jurecki, trener Piotrkowianina, mogliśmy zobaczyć na boisku kwintesencję piłki ręcznej. Spotkanie było emocjonujące, zacięte, pełne pięknych akcji i parad bramkarskich i ostatecznie zwycięskie dla naszej drużyny, która pokonała Wybrzeże Gdańsk 32:29 (17:15).
Już w najbliższą środę 11 grudnia wyłączony z użytkowania zostanie tzw. węzeł bełchatowski, czyli węzeł Piotrków Trybunalski Południe. Obiekt będzie wyburzony, a w jego miejsce zostanie wybudowany nowy o zmienionych parametrach.
Lider PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock był niedzielnym rywalem Piotrkowianina, nasz zespół przegrał w Płocku 22:35 (12:19). Niespodzianki więc nie było i nie powinno to dziwić, ponieważ cele obydwu zespołów są odmienne, Wisła walczy o mistrzostwo Polski, a Piotrkowianin o utrzymanie się w elicie.
Piotrkowianin po raz drugi w tym sezonie przegrał z Energą MKS Kalisz. Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami zakończył się jednobramkowym zwycięstwem kaliszan, dlatego nasi zawodnicy chcieli się w środę zrewanżować i być może by im się to udało, gdyby lepiej zagrali w pierwszej połowie, przez 30 minut rzucili jednak zaledwie siedem bramek. Ostatecznie piotrkowianie przegrali ten mecz 23:26 (7:14), zaczynając tym samym drugą rundę od porażki.
W lipcu podczas przedsezonowej konferencji prasowej prezes Piotrcovii Marek Ostrowski i nowy trener Krzysztof Przybylski spotkali się z dziennikarzami, by porozmawiać o zaplanowanych celach. Pół roku później sprawdziliśmy, czy wszystkie plany udało się zrealizować.
W najbliższy weekend planowane jest zamknięcie autostrady A1 na odcinku od węzła Tuszyn do Piotrkowa Trybunalskiego. Ma to związek z koniecznością wyburzenia wiaduktów łącznicy na węźle Piotrków Trybunalski Zachód, po których odbywał się ruch z Warszawy w kierunku Katowic.
Niewiele jest zespołów, które są w stanie rzucić PGE Vive Kielce 35 bramek, tym bardziej, że mistrz Polski podczas meczów wyjazdowych traci średnio 23, a Piotrkowianinowi się to udało. Radość piotrkowskich zawodników byłaby na pewno większa, gdyby nie fakt, że sami stracili 42 bramki i ostatecznie przegrali z najlepszym polskim zespołem ostatnich lat.
Piotrkowianin zmierzy się we wtorek z mistrzem Polski PGE Vive Kielce, które niespodziewanie zajmuje drugą pozycję w tabeli PGNiG Superligi. Wtorkowy mecz, który odbędzie się w Hali Relax będzie transmitowany na antenie TVP Sport, a rozpocznie się o 18:00.