Ten mecz zaczął się podobnie jak ostatni pojedynek z mistrzem Polski - PGE Vive Kielce, przez kilkadziesiąt pierwszych minut Piotrkowianin nie odstawał od rywala, mimo, iż Bartosz Jurecki wystawił eksperymentalny skład. Nie grali: Piotr Swat, Tomasz Mróz, Patryk Gluch i Grzegorz Sobut, tym razem trener dał szansę zawodnikom, którzy do tej pory zaliczyli mniej minut na boisku niż koledzy. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej odsłony lider tabeli odskoczył, ostatecznie gospodarze zeszli do szatni prowadząc do przerwy 19:12.
Po przerwie płocczanie utrzymywali bezpieczną przewagę, niebezpiecznie kontrując.
Piotrkowianin rozegra w tym roku jeszcze dwa spotkania, już 11 grudnia zmierzy się we własnej hali z Torusem Wybrzeżem Gdańsk (18:30), a w niedzielę, 15 grudnia z MMTS Kwidzyn.
Orlen Wisła Płock 35:22 (19:12) Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Procho, Kot, Pyrka - Mastalerz 7/1, Turkowski 3, Pacześny 3, Rutkowski 2, Nastaj 2, Surosz 2, Iskra 2, Szopa 1/1, Kowalczyk, Woynowski, Kaźmierczak, Tórz.