160 gołębi w hodowli, setki pokonanych kilometrów, kilka godzin dziennie przy gołębniku, dziesiątki pucharów i nagród. Pan Jan Życiński z Rozprzy jest jednym z pasjonatów zrzeszonych w Polskim Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. O swojej miłości do gołębi, która trwa już 30 lat, opowiedział „Tygodniowi Trybunalskiemu”.
Przed piotrkowską PIOM-ą od wczoraj kilkadziesiąt osób czeka w długiej kolejce na przysługujący im deputat węglowy.
Do tej pory sami się dziwią, jak mogli dać się tak nabrać. Młodzi, rzutcy, inteligentni, a uwierzyli domokrążcy, który oferował usługi jednej z telewizji cyfrowych. Uwierzyli i… gorzko tego pożałowali. Judyta i Łukasz z podpiotrkowskiego Majkowa sami zachodzą w głowę, jak tzw. autoryzowanemu dystrybutorowi udało się tak ich ograć.
Opalanie w solarium wkrótce może przestać być beztroską przyjemnością. Łódzka posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska proponuje rozpocząć ogólnopolską kampanię dotyczącą szkodliwości kąpieli słonecznych w solariach. Bardziej radykalny jest poseł Waldemar Andzel. Jego zdaniem, każda wizyta w punkcie opalania powinna być odnotowana na piśmie.
Został wymyślony nie tylko po to, żeby było śmieszniej, ale żeby było zdrowiej i lepiej - mawiał mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski. NORDIC WALKING czyli forma rekreacji polegająca na marszach ze specjalnymi kijami trafił do Polski ze Skandynawii i powoli zyskuje coraz więcej zwolenników.
Społeczeństwo naszego województwa coraz bardziej się starzeje, przez co sytuacja placówek służby zdrowia staje się katastrofalna. Zajmujemy pierwsze miejsce pod względem umieralności. Jesteśmy liderem także, jeśli chodzi o liczbę wypadków czy zatruć. Już prawie co piąty mieszkaniec łódzkiego jest w wieku poprodukcyjnym, czyli wymaga specjalnej troski i opieki.
Do 94 wzrośnie liczba taksówek na terenie Piotrkowa. Na niedawnej sesji Rady Miasta podjęta została uchwała o zwiększeniu ilości licencji.
Wieżowiec przy Dmowskiego w Piotrkowie. Trzecia klatka. W piwnicy od 4 lat mieszka mężczyzna. – Ten smród jest nie do wytrzymania – skarżą się sąsiedzi. – Pił, bił, wyzywał mnie, więc go wyrzuciłam – mówi żona. Problemu z lokatorem w piwnicy nie potrafi rozwiązać ani administracja budynku, ani policja, ani prokuratura.
Tak twierdzą mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Sulejowskiej w Piotrkowie. Powód - jeden z lokatorów, który terroryzuje sąsiadów, znęca się nad zwierzętami i własną matką. Na swoim koncie ma kilka wyroków, ale wszystkie przewinienia odchodzą w zapomnienie ze względu na „niską szkodliwość czynu”. Mieszkańcy kamienicy mówią, że są bezradni.
Ona chciała tańczyć. On miał być aktorem. Przypadek sprawił, że zaczęli uprawiać jeden z najstarszych zawodów świata. O podróżach, zaufaniu, zwycięstwach, upadkach i o tym, jak wygląda cyrk „od kuchni”, opowiadają piotrkowscy akrobaci Ewa i Sylwester Wiśniewscy.