Instytucja ta po roku "stacjonowania" w Komendzie Miejskiej Policji w Piotrkowie, która na czas remontu budynku przy al. 3 Maja była tymczasową siedzibą piotrkowskich prokuratorów rejonowych, przenosi się z powrotem do już odnowionego obiektu. Obsługa petentów rozpocznie się prawdopodobnie jutro.
Państwo Szymańscy, starsze małżeństwo z Piotrkowa, jest w szoku. Oskarżono ich o uszkodzenie licznika energii elektrycznej i nielegalny pobór prądu. Zakład energetyczny ukarał ich za to karą pieniężną w wysokości 1,8 tys. złotych i zerwaniem umowy na świadczenie usług energetycznych. Państwo Szymańscy uważają, że jeśli ktoś uszkodził licznik, to pracownicy zakładu energetycznego. Ich syn powiadomił o tych podejrzeniach prokuraturę. Ta zapowiada już wszczęcie dochodzenia w tej sprawie.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie zdecydowała o wszczęciu dochodzenia w sprawie prywatnych szkół Rawita (gimnazjum i liceum) w Piotrkowie. Śledczy sprawdzą, czy doszło w tych szkołach do fałszerstwa dokumentów, w tym arkuszy ocen, i poświadczenia nieprawdy. Dokumentacja w sprawie przekazana została policji, której prokuratura poleciła niezwłoczne przygotowanie materiału dowodowego.
Śledztwem prokuratorskim kończy działalność uruchamiany w świetle jupiterów przez byłych prezydentów Piotrkowa - Waldemara Matusewicza i Tomaszowa - Mirosława Kuklińskiego, Fundusz Poręczeń Kredytowych. W założeniach miał służyć lokalnym przedsiębiorcom. W praktyce mało komu się przysłużył, za to wciąż nie wiadomo, na co wydał 150 tysięcy złotych...
Ból głowy był nie do zniesienia. Nie pomogły tabletki, konieczna była interwencja lekarza. Koleżanka wezwała pogotowie i dopiero wówczas zaczęły się kłopoty Małgorzaty Wieczorek z Piotrkowa Trybunalskiego.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie umorzyła dochodzenie w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Nadleśnictwie Piotrków. Śledczy nie znaleźli dowodów dostatecznie potwierdzających domniemane przestępstwa. Co jednak ciekawe, nowe kierownictwo nadleśnictwa zaskarżyło decyzję prokuratury o umorzeniu postępowania.
Piotrkowskiej prokuraturze udało się przesłuchać 27-letniego Rafała J., radomszczanina, który tydzień temu zabił siekierą 52-letnią nauczycielkę i zranił jej 78-letnią matkę. Wcześniej na przesłuchanie nie zgadzali się biegli psychiatrzy.
Państwo Mielczarkowie z Piotrkowa są wstrząśnięci. O śmierci swego 37-letniego syna, którego zwłoki znaleziono na działkach przy ul. Sosnowej, dowiedzieli się nie od policji czy prokuratury, ale... pocztą pantoflową. Przypadkiem. Kilka dni później ojcu wydano ciało, mimo że nikt z rodziny nie identyfikował zmarłego.
Sprawa domniemanej korupcji i nadużyć finansowych we władzach klubu piłkarzy ręcznych ekstraklasy Focus Park Kiper okazała się zbyt skomplikowana dla Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie.
Sądy 24-godzinne - sztandarowy pomysł byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - okazały się niewypałem. Miały być batem na chuliganów i stadionowych zadymiarzy, złapanych na gorącym uczynku. Kiedy wiosną 2007 roku wchodziły w życie, plany były ambitne. Ale bilans jest skromny. W trybie pilnym karani są głównie pijani kierowcy i rowerzyści.