Do tragicznego skoku doszło około godziny 15.00 w pobliżu piotrkowskiego lotniska, gdzie od lat działa Strefa Zrzutu PeTe Skydive.
Wielki Czwartek. Leniwe, przedświąteczne popołudnie… Zakupy zrobione, rodzina w komplecie; wreszcie można usiąść, odetchnąć, napić się kawy w gronie kochanych ludzi, porozmawiać… Można, ale… Zawsze jest jakieś "ale". Wszyscy wolontariusze Fundacji Kocia Mama wiedzą, że dla bezdomnych zwierząt święta nie istnieją, a cierpienie przychodzi zawsze nie w porę, zawsze z zaskoczenia, jakby w obawie, że o nim zapomnimy.
O tym, jak trudny jest żywot osoby dokarmiającej koty, oraz że mieszkając latami w jednym bloku tak naprawdę można nie znać swoich sąsiadów przekonała się pani Nasturcja z Bełchatowa. Ona i jej piwniczne koty przeszli piekło, przez ludzi, którzy codziennie mijając ją na schodach kłaniali się i sprawiali wrażenie życzliwych i „ludzkich”.
Pieczone jabłka, napoje miłosne, muzyka... W niedzielne popołudnie Rynek Trybunalski zgromadził wszystkich zakochanych – w sztuce i nie tylko.
Biblioteka Pedagogiczna w Piotrkowie Trybunalskim od wielu lat realizuje w ramach swojej działalności przedsięwzięcia i programy o charakterze ekologicznym. Jest również patronem medialnym kocich adopcji, dlatego nie przeszła obojętnie obok propozycji włączenia się w akcję prozwierzęcą "Nakarm kociaka".
Światowy Dzień Kota to pretekst dla "kociarzy", by spotkać się w doborowym towarzystwie, ale to przede wszystkim okazja, by pod szyldem tego święta zrobić coś dobrego dla potrzebujących zwierząt.
Już w niedzielę 12 lutego o godzinie 15.00 Rynek Trybunalski czeka na wszystkich zakochanych... w sztuce i nie tylko.
Pomaganie potrzebującym kociakom połączone z samorozwojem, wypoczynkiem i doskonałą zabawą, czyli spotkanie z Fundacją "Kocia Mama" w Klubie Spirala.
(list do redakcji) Życie bezdomnych kotów nie jest usłane różami. Nękane chorobami, głodem, zmiennymi warunkami atmosferycznymi, często umierają na ulicy lub trafiają do przepełnionych przytulisk. Dla kota, który jest zwierzęciem terytorialnym, ceniącym sobie spokój i przestrzeń, schronisko i olbrzymia liczba innych zwierząt to bardzo trudna sytuacja. Dłuższy pobyt w takim miejscu z każdym dniem zmniejsza szansę na adopcję. Koty zapadają na choroby psychosomatyczne, popadają w depresję, odmawiają jedzenia, dziczeją, gasną i nierzadko umierają.
Rok 2011 jest Europejskim Rokiem Wolontariatu. Skłania to niejednego z nas do zastanowienia się, czy przypadkiem nie drzemie w nas żyłka społecznikowska, czy nie należymy to tej grupy ludzi, którym poganie innym daje satysfakcję, radość i energię życiową.