Władze spółdzielni choć nadal są w sporze o kompetencje z Urzędem Miasta zdecydowały o doraźnym zbieraniu opłaty za wywóz śmieci. - Robimy to dla dobra mieszkańców - mówi Włodzimierz Rochala, prezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Być może już na sierpniowej sesji pod głosowanie poddane zostaną nowe stawki za śmieci. Nie oznacza to jednak, że w Piotrkowie już od września płacić będziemy mniej.
Monitorowanie odpadów - to zadanie Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie. ZDiUM dzięki nowemu systemowi powinien sprawdzać częstotliwość wyjazdów śmieciarek czy wagę śmieci.
Firma Remondis będzie odbierać śmieci od piotrkowian mieszkających na zachód od torów kolejowych i na północ od ulicy Słowackiego.
Rozstrzygniecie przetargu na odbiór śmieci w Radomsku zostało zaskarżone do Krajowej Izby Odwoławczej. Przetarg wygrała miejska spółka PGK, a odwołanie złożyło konsorcjum firm, które również brało udział w przetargu. Ostatecznie odwołanie wycofano.
Firmy odbierające odpady komunalne nie mogą żądać od mieszkańców Piotrkowa zamiany większych kontenerów na mniejsze.
Bałaganu związanego z odbiorem odpadów w Piotrkowie ciąg dalszy.
Próba podjęcia uchwały w sprawie niższych stawek za śmieci podjęta została podczas ostatniej sesji Rady Miasta 26 czerwca. Nie udało się, projekt Tomasza Sokalskiego nie został decyzją większości wprowadzony do porządku obrad. Prezydent obiecał, że nowa uchwała (z niższymi stawkami za odbiór odpadów) pojawi się najprawdopodobniej podczas sesji we wrześniu.
Wielu mieszkańców Piotrkowa, mieszkających w domkach jednorodzinnych zaniepokojonych jest informacją, że śmieci zmieszane i biodegradowalne będą odbierane od nich raz w miesiącu.
W I i II sektorze JUKO, w III – Remondis. Miasto ponownie rozstrzygnęło przetarg na odbiór śmieci.