Czy 16 proc. mieszkańców miasta nie złożyło deklaracji śmieciowych? Urzędnicy w najbliższych miesiącach będą to sprawdzać.
- Prawdopodobnie część tych osób już nie wróci do Polski, bo np. wyjechały dawno temu, albo np. są to osoby, które studiują - mówi Marek Błasiak, wiceprezydent Radomska. Radomszczanom w wypełnianiu deklaracji pomagali miejscy urzędnicy. Przez kilka tygodni odwiedzali mieszkańców w domach i roznosili dokumenty. Również je odbierali. Można było też wypełnić deklarację samemu i przynieść do urzędu, gdzie uruchomiono specjalny punkt. Tam w wypełnianiu dokumentów pomagali pracownicy urzędu. Deklaracje można było też przesłać pocztą.
- Nie będziemy od razu wychodzić z założenia, że te 16 proc, które nie złożyło deklaracji, to osoby, które popełniły jakieś wykroczenie. Na spokojnie to sprawdzimy. Taka jest nasza rola. Jeżeli faktycznie będzie niezgodność, lub ktoś mieszka, a złożył deklarację „zerową", bo takich jest sporo, będziemy zmuszeni wtedy dochodzić, bo to są konkretne pieniądze - mówi Marek Błasiak.
Pierwszej płatności, za lipiec, należy dokonać do 15 sierpnia. Ze wstępnych szacunków wynika, że do kasy miasta ma wpływać ok. 300 tys. zł, miesięcznie. W Radomsku za śmieci niesegregowane właściciel posesji płaci 10 zł, za segregowane 7 zł.