Taką decyzję podjęła dyrektor szkoły wraz z gospodarzem obiektu - ks. Ireneuszem Bochyńskim. Do pierwszej klasy zgłoszono jedenaścioro dzieci, a to za mało, by można było normalnie ją prowadzić i by mogła się utrzymać.
- Doszliśmy do wniosku, że jeżeli chodzi o szkołę, to musimy najpierw pokazać rodzicom, kim jesteśmy, żeby mogli nam zaufać. Trzeba to przyznać, że szkoły katolickie od zawsze wielką popularnością się nie cieszyły i nie zawsze mówiło się o nich dobrze - mówi ks. Ireneusz.
Wiadomo też, że bez przeszkód powstanie jednak katolickie dwujęzyczne przedszkole.
(Strefa FM)
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków