„Jarosław, kobiety zostaw! Kup sobie klocki Lego i zaproś Antoniego”
„Rząd nie ciąża, usunąć go można”
„Nasze ciało, nasz wybór”
takie hasła widniały na transparentach, które przynieśli protestujący, takie hasła skandowano.
Frekwencja zaskoczyła organizatorów. W parku zbierane były podpisy w pamiątkowej księdze, najprawdopodobniej dołączonej do listu otwartego do przedstawicieli polskiego rządu.
Protest swoją obecnością wsparli m.in. radni Rady Miasta Piotrkowa Ewa Ziółkowska, Bronisław Brylski, Jan Dziemdziora, Marlena Wężyk-Głowacka, radny Sulejowa Sebastian Gaik, radny powiatu Oskar Kuliński czy były poseł SLD Artur Ostrowski. Ten ostatni przypomniał, że Sojusz zbiera podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie prawa do aborcji.
- Popiera nas cały świat – Nowa Zelandia, RPA, Belgia, Norwegia, nawet Wietnam. Kobiety na całym świecie nas popierają. Musimy trzymać się razem, bądźmy solidarne – mówiła jedna z przemawiających pań.