Trener Piotrcovii Henryk Rozmiarek podpisał nową umowę z Piotrcovią. Z dziesiątym klubem minionego sezonu w żeńskiej PGNiG Superlidze związał się do końca sezonu 2013/14.
Henryk Rozmiarek poprowadził pierwsze zajęcia z drużyną piłkarek ręcznych Piotrcovii. Nadal nie ma jednak ważnego kontraktu z klubem. Na treningu obecnych było sześć nowych zawodniczek.
Ósmy zespół poprzedniego sezonu męskiej PGNiG Superligi wznowił treningi. Na pierwszych zajęciach pojawiło się dwóch nowych zawodników - skrzydłowy Piotr Swat oraz kołowy Adam Pacześny. To nie koniec wzmocnień. Planowane jest pozyskanie jeszcze dwóch szczypiornistów.
Szczypiorniści Piotrkowianina bliżej siódmej lokaty na koniec sezonu PGNiG Superligi. W pierwszym spotkaniu o miejsca 7-8 pokonali we własnej hali Gaz-System Pogoń Szczecin 36:35 (15:18). O zwycięstwie zdecydowała świetna postawa w drugiej połowie.
Piłkarki ręczne Piotrcovii utrzymały się w PGNiG Superlidze. Nie będą musiały rozgrywać spotkań barażowych z wicemistrzem I ligi gdyż pokonały w ostatnim spotkaniu fazy play-out zespół chorzowskiego Ruchu 29:25 (12:14).
Aż 76 bramek obejrzeli kibice, którzy wybrali się na mecz PGNiG Superligi o miejsca 5-8 pomiędzy Piotrkowianinem a TAURON Stalą Mielec. Wygrali goście 39:37 (18:15), ale nasz zespół zagrał dobre, widowiskowe zawody. Nie można zapominać, że zespół z Mielca był przed sezonem brany pod uwagę jako kandydat do podium.
Piotrcovia pokonała po raz pierwszy w tym sezonie Start Elbląg. Nasze szczypiornistki pokonały rywala 27:20 (14:10). O bezpośrednim utrzymaniu w lidze zdecyduje spotkanie, które zostanie rozegrane w piątek (10 maja). Wtedy to Piotrcovia zagra z chorzowskim Ruchem.
Szczypiornistkom Piotrcovii nie grozi już bezpośredni spadek z ligi. Zdecydowało o tym zwycięskie spotkanie z Aussie Samborem Tczew. Podopieczne Henryka Rozmiarka pokonały rywalki 32:30 (18:16).
Piotrkowianin zremisował z MMTS Kwidzyn 31:31 (14:20) w meczu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego PGNiG Superligi. Jeszcze na kwadrans przed końcem goście prowadzili różnicą dziewięciu trafień i nic nie wskazywało na to, że mecz zakończy się zdobyciem punktu przez nasz zespół.
Od 8.00 rano na zakupy przy Al. Sikorskiego może przyjść każdy.