W południe dwiema minutami ciszy cała Polska w tym i nasz region, uczciła pamięć ofiar wczorajszej katastrofy lotniczej w Smoleńsku, w której zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i ponad 90 innych osób w tym wielu posłów, senatorów, generałów.
W samolocie, który rozbił się pod Smoleńskim był również prezes PKOL Piotr Nurowski. - To wielka strata dla polskiego sportu - mówią olimpijczycy.
W oknach flagi przepasane kirem a o 21:00 zapalamy świece w oknach. Podajmy dalej - takiej treści sms krąży dziś po kraju.
- Znałem wielu z tych, którzy zginęli w Smoleńsku. To wielka tragedia - mówił na antenie Radia Strefa FM poseł SLD Artur Ostrowski.
W samolocie prezydenckim zginęło kilkunastu parlamentarzystów. Wielu jednak udało się do Katynia pociągiem lub autokarami. Jednym z nich był poseł Ziemi Piotrkowskiej Robert Telus (PIS).
W związku z tragedią w Smoleńsku w Piotrkowie odbyły się Msze Św. w intencji ofiar.
Również w Tomaszowie Mazowieckim flagi zostały opuszczone do połowy. Nie odbędą się też żadne zaplanowane wcześniej imprezy.
Informacje o tragedii docierają także do Polaków znajdujących się za granicą. O śmierci prezydenta przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur dowiedział się na Ukrainie, a b, wicepremier Roman Jagieliński na Cyprze.
- Symbolicznie została spięta II z III RP - podkreśla prof. UJK Arkadiusz Adamczyk.
To olbrzymia tragedia - mówią pytani przez nas politycy i samorządowcy regionu piotrkowskiego.