Po kilkunastu latach piłkarze Concordii i Polonii ponownie zmierzyli się w derbach Piotrkowa. Tym razem w kolejnej rundzie Pucharu Polski okręgu piotrkowskiego. Polonia wygrała 2-0 po bramkach Kacpra Piotrowskiego. Mecz oglądało kilkuset widzów.
Po dwóch porażkach na własnym boisku w klasie okręgowej piłkarze Concordii i ich kibice liczyli na wygraną, tym bardziej, że do Piotrkowa przyjechała drużyna LKS Mierzyn, która zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Jednak nawet 18 strzałów na bramkę nie przyniosło rezultatu i mecz zakończył się bezbramkowym wynikiem.
Aż 7-1 wygrali piłkarze Polonii Piotrków z Orłem Nieborów w kolejnym meczu IV ligi. Cztery bramki zdobył Głowacki. Z kolei zawodnicy Skalnika Sulejów ulegli 1-3 RKS Radomsko.
W siedzibie Łódzkiego Związku Piłki Nożnej rozlosowano pary Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. W tej fazie pucharowych rozgrywek udział biorą wszystkie kluby z III i IV ligi. W Piotrkowie dojdzie do meczu derbowego. UKS Concordia 1909 zmierzy się bowiem z Polonią.
Zawodnicy Concordii Piotrków pokonali w Kleszczowie w meczu piotrkowskiej klasy okręgowej rezerwy Omegi 2-1, a piłkarze Polonii Piotrków w IV lidze zremisowali w Strykowie ze Zjednoczonymi 1-1. Mecz Skalnika Sulejów został przełożony.
W IV lidze piotrkowska Polonia zremisowała w Buczku z Orkanem 1-1, a w klasie okręgowej Concordia wygrała 2-0 w Opocznie z Ceramiką II.
Ruszyła Amatorska Liga Piłki Nożnej w Piotrkowie. Zawodnicy grę rozpoczęli w sobotę 31 sierpnia na bocznym boisku Concordii. Pierwszą bramkę zdobył Paweł Kuśmierczyk z EKIPY. Sezon jesienny zakończy się w listopadzie.
Po porażce z GKS II Bełchatów 0-1, Concordia ponownie zmierzyła się z bełchatowską drużyną, tym razem na ich terenie. Piotrkowianie byli lepsi i wygrali 2-1.
Przegrywają u siebie, wygrywają na wyjazdach. Piotrkowska Polonia od początku sezonu IV ligi zaskakuje kibiców. Po przegranej w Piotrkowie pokonali na trudnym terenie w Radomsku miejscowy RKS 2-1.
Piłkarze UKS Concordii 1909 przegrali w drugim meczu piotrkowskiej klasy okręgowej z GKS II Bełchatów 0-1. Choć punktów nie przybyło, to zawodnicy Ireneusza Komara pokazali się publiczności z dobrej strony.