Emocje związane z występami polskich piłkarzy na Euro 2008 już za nami. Pora wrócić do szarej rzeczywistości. Szarej, ale bliższej, bo piotrkowskiej. Ewentualnie podpiotrkowskiej. Sprawdzamy, ile zarabiają piłkarze w naszym regionie.
Nie udało się przeprowadzić transferu reprezentacyjnej rozgrywającej Lucyny Wilamowskiej z AZS AWFiS Gdańsk do Piotrcovii. Rozmowy z zawodniczką od kilku tygodni prowadził prezes MKS-u.
W poprzednim numerze pisaliśmy o tym, że posada trenera Concordii Sławomira Majaka jest zagrożona. Zarząd klubu podjął już decyzję o przyszłości szkoleniowca, który poprowadzi Concordię w rundzie jesiennej drugiej ligi. Zostaje także jego asystent Marek Pochopień. Duet trenerski otrzymał jednak swoiste ultimatum - drużyna musi zacząć grać widowiskowo i prezentować się znacznie lepiej niż w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi kadra zespołu piłkarek ręcznych Piotrcovii nie jest jeszcze kompletna.
Po spotkaniach barażowych o udział w nowej II lidze wyjaśniło się już prawie wszystko, jeśli chodzi o skład Ekstraklasy, I, II i III ligi w sezonie 2008/2009. Concordia Piotrków zagra w grupie wschodniej II ligi.
623 minuty i wystarczy....Oby tego rekordu Concordia nigdy już nie pobiła. W ostatnim meczu sezonu 2007/2008 nasi piłkarze wreszcie się przełamali i strzelili bramki. Ostatnie dziesięć minut zdecydowało o wyjazdowym zwycięstwie podopiecznych Sławomira Majaka.
- Nie wiem co się dzieje. Chyba nieźle ktoś w drużynie nagrzeszył, bo to jest wręcz niemożliwe - mówił po spotkaniu z Radomiakiem Radom drugi trener drużyny Concordii Marek Pochopień. Szkoleniowiec miał na myśli strzelecką niemoc piotrkowskich zawodników. Concordia nie strzeliła bramki od 543 minut (wliczając pucharowe spotkanie z Sokołem Aleksandrów).
Duże zmiany w czołówce tabeli grupy I w trzeciej lidze. Wydział Gier Mazowieckiego ZPN zweryfikował wynik meczu 27. kolejki Concordia Piotrków z OKS Olsztyn (na boisku 0-0) jako walkower 3:0 dla olsztynian.
Concordia zapomniała jak strzela się bramki. Trzeci kolejny mecz na własnym boisku i trzeci bezbramkowy remis. Jeśli dodamy do tego wymęczoną wygraną w Głownie i porażkę w Aleksandrowie to wyjdzie nam, że zespół Sławomira Majaka strzelił zaledwie jednego gola w ciągu 450 minut!!! Z taką grą nie można myśleć o pierwszej lidze.
Kto nie strzela bramek ten nie wygrywa spotkań. To piłkarskie porzekadło niestety pasuje jak ulał do ostatnich poczynań Concordii. Nasza drużyna w ostatnich czterech meczach zdobyła tylko jednego gola. Na cztery kolejki przed końcem Concordia ma cztery punkty straty do Dolcanu Ząbki i wydaje się, że marzenia o wygraniu rozgrywek trzeba odłożyć.