Dwie nowe zawodniczki, o których pisaliśmy wcześniej Ukrainka Vladislawa Belmas, która gra na pozycji prawej rozgrywającej i kołowa Andleja Ivanović, pochodząca z Czarnogóry podpisały w poniedziałek, 1 grudnia kontrakty z MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
Szafnicka? Spodziewa się potomstwa. Wypych? Kontuzjowana. Skura? Nie ma odpowiedniego wsparcia w zawodniczkach broniących w polu. Dobrze po prostu być nie może.
Do tej pory z szumnie zapowiadanych wzmocnień na razie nic nie wyszło. Do zespołu nie dołączyły ani Brazylijska, ani Słowaczka, ani Ukrainka, kontraktów nie podpisano także z Mileną Kot i Izabelą Woźniak, które miały się znaleźć w składzie zespołu już na mecz w Jeleniej Górze, ale jak czytamy na stronie internetowej klubu pojawiło się światełko w tunelu. Na poniedziałkowym treningu Piotrcovii pojawiły się dwie nowe zawodniczki.
W ostatniej kolejce pierwszej rundy sezonu zasadniczego piłkarki Piotrcovii poniosły najwyższą porażkę we własnej hali w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, przegrywając z MKS Selgros Lublin aż 18:38 (9:18).
Sytuacja kadrowa Piotrcovii jest fatalna. Spośród czterech kluczowych zawodniczek, które są kontuzjowane, prawdopodobnie żadna nie wróci na boisko przed końcem tej rundy, dwie kolejne przebywają na urlopie macierzyńskim, dlatego władze klubu wciąż poszukują wzmocnień. Niewykluczone, że w piotrkowskim zespole zagra szczypiornistka...z Brazylii.
Piotrcovia przegrała mecz z Aussie Sylex Sambor Tczew i spadła na ostatnie miejsce w tabeli, które do tej pory okupował zespół z Tczewa. Po pierwszej połowie wydawało się, że ten czarny scenariusz się nie ziści, ale w drugiej części meczu piotrkowianki opadły z sił i przegrały 26:31 (14:13).
Oba piotrkowskie zespoły piłki ręcznej przegrały swoje wyjazdowe spotkania. Piotrcovia w superlidze wyraźnie przegrała w Olkuszu a Piotrkowianin uległ Pomezanii Malbork. Porażki doznała też w IV lidze piłki nożnej Polonia Piotrków.
Piłkarski klub MKS Piotrcovia odcina się od apelu Grzegorza Lorka, kandydata PiS na prezydenta Piotrkowa, który podczas konferencji prasowej zaapelował do prezydenta Piotrkowa „Niech się pan nie bawi w kotka i myszkę z piłkarkami Piotrcovii”.
Pomimo siedmiobramkowego prowadzenia pod koniec spotkania Piotrcovia przegrała z Ruchem Chorzów 23:24 (16:12). Nikt nie spodziewał się, że piotrkowskie szczypiornistki roztrwonią tak dużą przewagę. To pierwsza porażka piotrkowskiego zespołu w tym sezonie.
Po dwóch meczach w tegorocznej PGNiG Superlidze MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski wciąż jest niepokonany. Przypomnijmy, w pierwszym spotkaniu, rozegranym w środę, 3 września Piotrcovia pokonała po dramatycznej końcówce Olimpię-Beskid Nowy Sącz 31:30 (13:17), a w niedzielę, 7 września w drugiej kolejce zremisowała z EKS Start Elbląg 25:25 (13:17).