Przez lata, wraz ze zmieniającą się sytuacją polityczną i społeczną w Polsce i na świecie, zmieniał się też sposób opowiadania o człowieku. Festiwal żywo zareagował na te zmiany, wciąż jednak pozostał bliski człowiekowi i jego problemom. Od nowa stawia pytania o miejsce człowieka w dzisiejszym społeczeństwie.
W tym roku organizatorzy postanowili skupić się na tematach, które nie są ani łatwe, ani lekkie. Obserwując otaczający świat, doszli do wniosku, że najwyższa pora pokazać w regionie tematy na co dzień przemilczane, pomijane i często niezrozumiane. Przez ostatnie dwa lata, starali się oswoić widzów w regionie z teatrem poszukującym, nadeszła jednak pora, aby sprawdzić, na ile ci widzowie są przygotowani na takie „uderzenie”. Podtytuł „Człowiekiem między oczy” to prowokacja w stronę widza, mająca na celu nie tylko pokazanie piękna sztuki teatru, ale przede wszystkim uświadomienie współczesnych problemów zwykłych ludzi poprzez teatr. Do tegorocznej edycji zostały zaproszone światowej klasy teatry, które o człowieka pytają w sposób zaczepny, często prowokacyjny. Zestawiono je z młodymi, poszukującymi dopiero swojej artystycznej drogi, grupami. W ten sposób dano sygnał, że teatr jest ważnym narzędziem społecznej aktywności, w której młodość spotka się z doświadczeniem.
Tegoroczne Spotkania Teatralne otworzył Teatr Biuro Podróży ze spektaklem „Carmen Funebre”. Inspiracją do powstania tego przedstawienia były nasilające się konflikty etniczne, rozwój ruchu nacjonalistycznego i wojna w Bośni. Podczas pracy nad spektaklem członkowie zespołu spotkali się z uchodźcami z byłej Jugosławii. Ich relacje przyczyniły się do powstania uniwersalnych metafor opisujących los wygnańców. W obliczu dramatycznej sytuacji na Ukrainie i wobec zagrożenia wojną, spektakl zyskał nowy wymiar polityczny, społeczny i artystyczny. Temat wojny pojawił się także w przedstawieniach Teatru PST i białoruskiej, niezależnej grupy InZhest. Pierwszy z wymienionych pokazał przejmujący obraz wojny widzianej oczami dziecka w spektaklu „Rowerek”, drugi przeniósł widzów w „dorosłą” wojnę, pokazując obraz pełen symboli w spektaklu „Ki-No”. Najbardziej została w pamięci symboliczna scena narodzin dobra i piękna. Towarzyszyła jej śpiewana na żywo stara, białoruska pieśń opowiadająca o trzech aniołach niosących duszę tak ciężką od grzechu, że nie mogła trafić do nieba... A niebo, choć jest nieskończenie piękne, pozostaje puste. Artyści Teatru Mazut zanalizowali polską rzeczywistość w „X.Humacji”. Zestawili ze sobą przeszłość i teraźniejszość, pokazali dwa wrogie narody żyjące we wspólnej przestrzeni, które, choć mówią tym samym językiem, są jednak sobie zupełnie obce. Spektakl to kalejdoskop rodzących się, w politycznym i społecznym sporze, emocji i postaw, które układają się w ciąg retrospektyw, ale są też współczesnym komentarzem rzeczywistości. Teatr Usta Usta Republika pokazał „Ucztę”, która stała się słodko-gorzką opowieścią o dzisiejszym świecie, zmuszającą do refleksji nad ludzką chciwością, potrzebą władzy, dominacji i chęcią posiadania. W zupełnie nieznany świat butō przeniosła nas Ritsuko Takahashi, japońska artystka, która zbudowała przygotowany przez siebie spektakl wokół problemów świadomości siebie i związków z kulturą, społeczeństwem i edukacją.
Tegoroczna edycja Łódzkich Spotkań Teatralnych dotarła do Radomska, Piotrkowa Trybunalskiego, Sieradza, Łowicza, Wielunia, Opoczna, Bełchatowa, Tomaszowa Mazowieckiego, Kutna oraz Łodzi.
Projekt Łódzkiego Domu Kultury został dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.