TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Czy jesteśmy przygotowani na „wybryki” natury?

A.Wolski
Artur Wolski sob., 12 marca 2011 13:23
Tysiące ludzi zginęło bądź zaginęło podczas trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii. Mieszkańcy tego azjatyckiego kraju od lat są jednak przygotowani na to co przyniesienie natura. Gdyby nie system powiadamiania o nadchodzącym zagrożeniu liczba ofiar byłaby wielokrotnie wyższa. Natura daje się we znaki również w naszym regionie. W 2008 roku nad gminami Gorzkowice, Rozprza i Radomskiem przeszła potężna trąba powietrzna niszcząc setki domów. Na szczęście wówczas nikt nie zginął. Straty były jednak wielomilionowe.
Autor: Skutki wichury w Starej Wsi (gm Rozprza) 15.08.2008

Władze Gorzkowic i Radomska wyciągnęły jednak wnioski z tych zdarzeń i dziś wydaje się, że mieszkańcy wiedzą czego mogą się spodziewać.

 

- Myślę, że stworzyliśmy jedynie namiastkę systemu japońskiego. Uważnie słuchałem i oglądałem wiadomości, które są naprawdę zatrważające. Tam ten system działa rzeczywiście doskonale. Nasz polega na powiadamianiu sms-em. W tej chwili mamy ok. 700-set mieszkańców zalogowanych w naszym systemie. Gdy posiadamy informację o zagrożeniach wysyłamy ostrzeżenie do naszych mieszkańców -   wyjaśnia Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice.

 

I po tym co stało się w Japonii chciałby wprowadzić na swoim terenie kilka nowych rozwiązań. – Po tych tragicznych doniesieniach z Azji pomyślałem sobie, że może powinniśmy i my przeprowadzać np. corocznie szkolenia. Nasi mieszkańcy na pewno zareagowaliby na taką propozycję, pozytywnie. Konieczny jest w przyszłości ujednolicony system ostrzegania syrenami, bo wydaje mi się, że to jest najskuteczniejsza – zwłaszcza w środowisku wiejskich – metoda powiadamiania o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Dylemat jaki tutaj jest to czy my jako władze samorządowe będziemy natomiast posiadać informację o nadchodzących zagrożeniach – dodaje A. Włodarczyk.

 

Władze Gorzkowic planują również zorganizowanie w szkołach pogadankę na temat niebezpieczeństw i tego jak się zachować w przypadku pojawienia się np. kolejnej trąby powietrznej.

 

Natura od lat daje się we znaki także gminie Sulejów. Tu z kolei wylewają rzeki Pilica bądź Luciąża. – Informując o zagrożeniu do mieszkańców docieramy w różny sposób – mówi burmistrz Stanisław Baryła. – Wysyłamy gońców, pomaga nam policja, wysyłamy sms-y, przez megafony. W zależności od sytuacji i tego jak szybko trzeba dotrzeć do mieszkańców wybieramy sposób informowania – dodaje.

 

 

Miejmy nadzieję, że natura będzie łaskawa dla naszego regionu. Tymczasem w Japonii zginęło według ostatnich danych blisko 1400 osób.

 

POSŁUCHAJ ROZMOWY Z WÓJTEM GORZKOWIC W SERWISIE LOKALNYM STREFY FM

img=1, img=2

Podsumowanie

    Komentarze 16

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio