Jest poświęcona astrofotografii. Sztuka ta polega na wykonywaniu zdjęć sfery niebieskiej za pomocą kamery połączonej z teleskopem. Autorem ujęć piotrkowskiego nieba jest Andrzej Fijołek, z wykształcenia inżynier budownictwa. I wielki pasjonat astronomii...
- Interesuję się nią od najmłodszych lat. Zaczynałem od astronomii obserwacyjnej, a pierwszy prowizoryczny teleskop zbudowałem w liceum. Potem nastąpiła przerwa, podjąłem naukę na Politechnice Łódzkiej i założyłem rodzinę. Gdy dzieci „wyfrunęły” z gniazda i na pasję zyskałem trochę więcej czasu, sprawiłem sobie teleskop do typowych obserwacji astronomicznych. Na tym się nie skończyło, bo zainteresowanie z czasem przeszło na astrofotografię – mówi pan Andrzej i przyznaje, że samo wykonanie zdjęcia sfery niebieskiej może zająć od 6 do 15 godzin!
Czy można zakładać, że fotografowanie mgławic czy planet to kosztowne i ekskluzywne hobby? - Teleskopy najwyższej klasy są w Polsce niedostępne dla amatorów, ale wiele dobrego w tej materii zrobili Chińczycy, którzy wprowadzili na rynek zestawy do astrofotografii, co sprawiło, że firmy produkujące lepszy sprzęt musiały obniżyć cenę. W dalszym ciągu są to jednak sumy przewyższające możliwości przeciętnego Kowalskiego – zaznacza.
Co roku organizowane są zloty pasjonatów robienia zdjęć sferze niebieskiej. Sam pan Andrzej aktywnie udziela się na forum Astropolis.pl i także tam można obejrzeć wykonane przez niego ujęcia. Pytany, co najbardziej go pociąga w swojej pasji, mówi podekscytowany:
- Dzięki astrofotografii można zobaczyć obrazy, których stworzyłby nawet najzdolniejszy artysta.
Wystawa potrwa do 15 października. - Chciałbym spopularyzować swoją pasję wśród piotrkowian. W Stanach Zjednoczonych całe rodziny wyjeżdżają do obserwatoriów oglądać niebo, u nas zainteresowanie takimi wycieczkami jest znacznie mniejsze. A to, jak Wszechświat mieni się różnymi barwami, jest niezwykle fascynujące – kończy pan Andrzej.