- Wstępną przyczyną wybuchu ognia, którą przyjęliśmy jest piec centralnego ogrzewania. Ze względu na ilość materiałów palnych znajdujących się w hurtowni, był to duży pożar. Dodatkowo słabe ciśnienie w sieci hydrantowej powodowało, że musieliśmy zadysponować więcej sił i środków na miejsce zdarzenia - mówił brygadier Marek Skrobek, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Piotrkowie.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. Właściciel szacuje straty na około 500 tysięcy złotych.
(Strefa FM)
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika