Zabiła swoją babcię. Ruszył proces Marii M.

Poniedziałek, 25 października 202151
25 lat więzienia grozi Marii M, która w marcu tego roku zabiła swoją 75-letnią babcię Irenę S. W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie rozpoczął się proces nastolatki.

Ładuję galerię...

Na wniosek wszystkich stron postępowania - ze względu na rodzinny charakter sprawy - sąd zdecydował o wyłączeniu jawności postępowania. Prokuratura rejonowa postawiła Marii M. zarzut zabójstwa Ireny S, czyli o czyn z art. 148 §1 kodeksu karnego. Zgodnie z polskim prawem - w związku z  tym, że oskarżona jest małoletnia, za ten czyn grozi jej kara pozbawienia wolności od 8 do 25 lat.

 

Sprawa zabójstwa wstrząsnęła Piotrkowem Trybunalskim w marcu tego roku. Wielokrotnie informowaliśmy o niej na antenie radia Strefa FM oraz na portalu epiotrkow.pl.

 

Z naszych ustaleń wynika, że Maria M. była grzeczną, spokojną dziewczyną, która nie wykazywała żadnych przejawów agresji. W domu mieszkała z 75-letnią babcią chorą na Alzheimera. Gdy zaczęło się zdalne nauczanie, dziewczyna z chorą kobietą spędzała całe dnie. A babcia do łatwych nie należała. Przede wszystkim wymagała ciągłej opieki. Nie poznawała członków rodziny, myliła imiona i zdarzenia. Marysia musiała dawkować jej leki i jedzenie. W przeciwnym razie babcia zjadała wszystko, co było w zasięgu ręki, a potem wymiotowała. Miała być także agresywna, a np. w szpitalu trzeba było unieruchamiać ją pasami. Babcia uciekała z domu, bliscy systematycznie chowali klucze po szufladach. W toalecie wymagała nadzoru i podcierania. Na co dzień nosiła pampersa, ale zdarzało się, że go wyrzucała i wtedy już bez kontroli załatwiała swoje potrzeby fizjologiczne - tu i teraz. W liście pożegnalnym, który miał być swego rodzaju testamentem miała napisać "chciałam uwolnić mamę i rodzinę od babci".

 

Tragedia na Wierzejach. Dlaczego Marysia zabiła babcię? - czytaj cały artykuł

 

Z ustaleń śledczych wynika, że 17-letnia Maria M. w dniu tragedii najpierw zaczęła dusić swoją babcię, a potem zadała jej cios nożem w okolice brzucha. W wyniku tych ran 75-latka zmarła a nastolatka uciekła do lasu, gdzie chciała popełnić samobójstwo. Maria M. o swoim czynie powiadomiła przyjaciółkę. Ta z kolei policję i pogotowie. Wkrótce potem nastolatka została zatrzymana.

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

1


Komentarze (51)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Kons ucja ~Kons ucja (Gość)25.10.2021 15:59

Wolne sądy!

13


mag ~mag (Gość)25.10.2021 15:15

Nie potępiam dziewczyny. Potępiam tylko to co zrobiła. Ale wina to leży po stronie dzieci tej zamordowanej!!!!! Dlaczego zrzucili opiekę nad nią na nastolatkę????? Niepojęte!!!
Dziewczyna miała się opiekować chorą na alzheimera zamiast uczyć się i spędzać czas wolny z rówieśnikami. Makabra.

222


Djsjd ~Djsjd (Gość)25.10.2021 14:09

17letnia osoba była odpowiedzialna za dawkowanie leków babci chorej na alzheimera???

101


Gimbaza ~Gimbaza (Gość)25.10.2021 14:18

Ja swojom babcie odstawiłam do depesu i z mam z bańki.A też była nie znośna i kasy nie dawała na ćipsy.

110


Etui ~Etui (Gość)25.10.2021 14:07

Jak można obarczyć dziecko taka odpowiedzialnościa i praca nad ciężko chorą osobą?!

152


obs. ~obs. (Gość)25.10.2021 14:00

to był obowiązek rodziców zapewnic opiekę chorej, a nie obowiązek tej mlodej dziewczyny; obarczenie codziennymi czynnosciami ponad mozliwości psychiczne i fizyczne!!

222


Cyryl ~Cyryl (Gość)25.10.2021 12:57

Współczuję tej młodej osobie. Odpowiedziadzialność ponoszą osoby które powierzyły jej opiekę nad tak chorą babcią. Choroba Alzheimera jest straszna zarówno dla chorej osoby a jeszcze gorsza dla opiekuna. Jesze raz współczuję tej młodej osobie.

171


halina gość ~halina gość (Gość)25.10.2021 12:12

życzę tej dziewczynie jak najlepiej, nikt nie wie jak by się zachował, gdyby był w podobnej sytuacji, dorośli nie potrafią zmierzyć się z chorobą rodziców, a co dopiero 17- latka; no właśnie, jak można było ją zostawić z tak bardzo chorą babcią i samemu iść do pracy?

282


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)25.10.2021 11:39

Szkoda dziewczyny.Starzy ludzie potrafia byc naprawde uciazliwi i niszcza zycie najblizszych osob.Mam nadzieje,ze nie dozyje takiego stanu.

114


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat