Pod jednym z naszych artykułów o rankingu szkół pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących tego co działo się w piotrkowskim liceum.
Igor 100 (Gość)
Gdzie są władze miasta i kuratorium, dlaczego nikt nie widzi, co się w tej szkole dzieje, dlaczego nikt nie rusza nauczycieli i dyrektora, nie rozlicza z kompetencji pedagogicznych, to nie pierwszy przypadek znęcania się nad kolegami i nie pierwszy rok, że zachęca się do korepetycji; czas zajrzeć w to bagno
załamany (Gość)14.01.2025 11:26
Śmierć tak młodego człowieka w tak tragicznych okolicznościach wymaga wyjaśnienia i reakcji ze strony szkoły a mam wrażenie, że wszystko biegnie dalej jakby nic się nie stało. Nawet rozmowy z psychologiem, rozmów z uczniami nic. I jeszcze to spotkanie opłatkowe w dniu pogrzebu, to nie powinno mieć miejsca. To nie są standardy jakie stosuje się w tak tragicznych okolicznościach. Brak empatii i reakcji. Rodzicom składam kondolencje, serce pęka gdy dzieje się taka tragedia, brak jest słów. To nie powinno się nigdy wydarzyć. Dorośli zawiedli i nie wyciągają wniosków
Rodzic (Gość)18.01.2025 11:00
Dyrektor o wszystkim wiedział i nic nie zrobił bo rodzina oprawcy finansowo wspiera szkole, ten chłopak który hejtowal chodzi do szkoły jak gdyby nic się nie stało. Dyrektor przede wszystkim powinien zostać usunięty a za nim chłopak który był najbardziej odpowiedzialny za hejt. Gdzie etyka już nie wspomnę o zwykłej moralności.
Anonimowy nick (Gość)14.01.2025 11:31
Z tego co wiem, wychowawczyni chłopaka wielokrotnie ingerowała a ten hejt na chłopaka już ucichł i chłopak nie był wiecej wyzywany, nauczyciele ingerowali, chłopak miał podobno depresje o ktorej nie wiedziało wiele osob wiec jak niby szkoła miała mu pomóc nie wiedząc o tym??? Rozumiem że to nie jest wyśmienita szkoła ale nie zrzucajmy calej winy na szkołe, dziecko nie zabija się tylko i wyłącznie ze wzgledu na szkołe a również z powodu innych problemów!!!!!!
To tylko cztery z wielu komentarzy. O tragedii i gnębieniu ucznia w szkole głośno dyskutuje się w wielu środowiskach.
Pani Ania na FB (Spotted: Piotrków Trybunalski) napisała, że od roku wszystko jest w tej sprawie wyciszane, a chłopiec napisał list do dyrekcji, że jest nękany.
W niektórych placówkach oświatowych nauczyciele rozmawiają o unikaniu mobbingu i edukowaniu swoich uczniów tak, aby do podobnych tragedii nie dochodziło. Z naszych informacji wynika, że w I LO podczas spotkania dyrekcji i nauczycieli nic nie ustalono. Jak powiedział nam jeden z pedagogów pragnący zachować anonimowość, szkoła chce „zamieść sprawę pod dywan”.
Kuratorium Oświaty w Łodzi reaguje po naszej kolejnej interwencji
To pierwsza odpowiedź na naszego maila z Kuratorium Oświaty w Łodzi:
Szanowny Panie Redaktorze,
jest nam niezmiernie przykro z powodu tragedii jaka miała miejsce.
Do Kuratorium Oświaty w Łodzi nie dotarły żadne informacje mogące świadczyć o stosowaniu wobec tego chłopca, ucznia I LO w Piotrkowie Trybunalskim, mobbingu bądź hejtu. Także z informacji udzielonej przez dyrektora szkoły nie wynika, by taka sytuacja miała miejsce.
Anna Skopińska
Po naszej interwencji kuratorium zadzwoniło do dyrektora, a ten odpowiedział, że nic się nie wydarzyło. Napisaliśmy więc kolejnego maila podając więcej informacji. W wyniku tego działania zarządzono jednak kontrolę w szkole.
Panie Redaktorze,
Kuratorium Oświaty w Łodzi podjęło działania sprawdzające polegające na przeprowadzeniu w szkole kontroli doraźnej.
A co na to władze Piotrkowa?
W odpowiedzi na pytanie dotyczące przeprowadzenia kontroli w I Liceum Ogólnokształcącym, Urząd Miasta Piotrkowa Trybunalskiego informuje, że nie prowadzi takiej kontroli, ponieważ nie ma takich kompetencji ustawowych (Prawo oświatowe). Jako organ prowadzący, odpowiada za nadzór w zakresie spraw finansowych i administracyjnych szkoły. Za nadzór nad działalnością pedagogiczną i wychowawczą odpowiedzialny jest Kurator Oświaty.
Prokuratura prowadzi śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim prowadzi śledztwo w sprawie zaistniałego w dniu 31.12.2024 r. w Piotrkowie Tryb., zgonu małoletniego, do którego doszło na skutek upadku z wysokości. W toku postępowania zabezpieczono zwłoki w celu przeprowadzenia sądowo-lekarskiej sekcji zwłok. Aktualnie trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności oraz przyczyn zdarzenia.
Na razie nie wiemy czy sprawdzany jest też wątek przyczynienia się innych uczniów do samobójstwa 15-latka. Ma być sprawdzony natomiast jego telefon.
Z naszych informacji wynika, że dwóch uczniów kazało rozbierać się swojemu koledze i tańczyć. A potem ten „taniec” nagrywali na smartfony.
Dyrekcja szkoły wydała oświadczenie
Dyrektor Henryk Michalski nie odpowiedział na nasze pytania, przesłał tylko oświadczenie.
Chcę Państwa poinformować, że aktualnie policja i prokuratura prowadzi śledztwo, więc udzielanie jakichkolwiek informacji mediom nie jest wskazane.
Ja wiem, że tzw. opinia publiczna, a zwłaszcza polska, "domaga" się sensacji.
Ja osobiście wszystkie internetowe wpisy odbieram jako jeden "wielki hejt" skierowany przeciwko mojej osobie, jak i całej szkole.
Proszę wziąć pod uwagę jeden bardzo istotny fakt, a mianowicie, że najważniejsze osoby w tej sprawie, tzn. rodzice Wojtka, nie wnoszą żadnych pretensji do szkoły.
Proponuję jednak poczekać na wyniki śledztwa, które mogą być odmienne od Waszych ustaleń.
- Kto wychował tych młodych bandytów? Czy rodzice tych chłopców, którzy go gnębili czują się moralnie odpowiedzialni za śmierć tego młodego człowieka? Co oni w swoich domach zrobili, że wychowali takie kanalie – mówi prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i socjolog z Akademii Piotrkowskiej.
Posłuchaj rozmowy z profesorem
Potrzebujesz pomocy? Codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji. Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.