- W Lany Poniedziałek można podtrzymywać tradycję, ale z głową, żeby miła zabawa nie stała się chuligańskim wybrykiem, żeby był to rzeczywiście obyczaj a nie wyrządzenie krzywdy drugiej osobie. Granica między tradycją a chuligaństwem nie jest na tyle cienka, by nie dało się jej zauważyć. Można oblewać wodą tylko tych, którzy się na to zgadzają, a nie kogo popadnie, bo nie każdy chce być oblewany. Przestrzegam przed wlewaniem wody do wnętrza autobusów, a także przed oblewaniem samochodów wodą z wiader. Taka chluśnięta struga wody może sprawić, że kierowca przez chwilę nic nie będzie widział i wypadek gotowy. Nie wolno również zrzucać worków z wodą z okien, bo mimo że sam worek nie jest duży ani ciężki, to jednak spadając z dużej wysokości może poważnie zranić przechodnia lub uszkodzić samochód - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.
Oblewanie osoby wodą bez jej zgody w miejscu publicznym to wykroczenie, za które grozi mandat od 20 do 500 zł albo grzywna do 5.000 złotych. - Do tego mogą dojść kwoty z tytułu roszczeń cywilnoprawnych na przykład z tytułu odszkodowania za zniszczone mienie albo uszczerbek na zdrowiu - mówi komendant. Dodaje, że w ubiegłym roku było kilka interwencji związanych z oblewaniem wodą.
Jak co roku policjanci i strażnicy miejscy będą patrolować ulice i reagować na zgłaszane przez mieszkańców przypadki zachowań o charakterze chuligańskim.
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana
- Piotrkowscy strażacy chcą podwyżek