Wyprzedzał kolumnę pojazdów - zginął na miejscu

Środa, 07 listopada 201251
Tuż przed 15.00 w okolicach Gomulina doszło do tragicznego wypadku. Na miejscu zginął 55-letni kierowca (mieszkaniec powiatu piotrkowskiego).
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

- Kierujący deawoo lanos, jadąc "ósemką" od Bełchatowa w kierunku Gomulina, wyprzedzał kolumnę pojazdów. Widocznie bardzo mu się spieszyło. Niestety nie zmieścił się (jak mówią kierowcy), czołowo zderzył się z cysterną scania, a następnie jeszcze z trzema innymi pojazdami. 55-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu - mówi o szczegółach podinsp. Artur Szczegielniak, naczelnik piotrkowskiej drogówki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ruch na "ósemce" był zablokowany przez około dwie godziny.


Zainteresował temat?

9

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (51)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

szch ~szch (Gość)08.11.2012 09:08

"Piotrkowianin" napisał(a):
Przecież autobusy PKS-u mają przystanki


Tylko lokalne. Te jadące na dłuższych dystansach zatrzymują się tylko w miastach. Zresztą nie chodzi tylko o PKS-y, ale też o jadące za wolno ciężarówki.

00


Tartu Tarturanga08.11.2012 08:58

"kierowca-osobowki" napisał(a):
Wina kierowców ciężarówek. Nie wolno jechać w kolumnie bez pilotów z przodu i z tyłu.


Czekałem na taki błyskotliwy komentarz. W kolumnie jechały auta, które wyprzedzał, a nie ciężarówka.
Ludzie pojęcia nie mają jak się prowadzi takie auto, ale Polska to kraj specjalistów od wszystkiego. Myślą, że powinno się może jeszcze zatrzymać na poboczu, go rajdowiec jedzie. Dobrze, że na cysternę trafił, a nie na np. Tico z rodziną !!!
A jeśli o CB chodzi to łacina leci w dużej mierze od osobówek, kiedyś takiego poziomu nie było, bo kiedyś osobówki nie miały CB.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga08.11.2012 08:54

"szch" napisał(a):
Więc jest to prawo, które przynosi więcej złego, niż dobrego.

Wydaje Ci się. Czy wiesz, że pojazd jadący z prędkością 90 km/h ma energię kinetyczną większą o 65% od takiego samego, jadącego z prędkością 70 km/h, a co za tym idzie ma dłuższą drogę hamowania? Autobusem jedzie często nawet 50 czy 70 osób, których nie można narażać na wypadek dla czyjegoś widzimisię.

"szch" napisał(a):
Nikt nie będzie jechał kilkudziesięciu kilometrów na czwórce 70 km/h.

Ale o czym Ty piszesz? Przecież autobusy PKS-u mają przystanki, czasami nawet co 1 km albo mniej. Duża częśc tych przystanków jest wyposażona w zatoki, dzięki czemu możesz bezpiecznie ominąć autobus stojący na przystanku. Czyżbyś był kolejnym młodym gniewnym, który jeździ szybciej niż myśli?

Komentarz był edytowany przez autora: 08.11.2012 08:58

00


Włodek ~Włodek (Gość)08.11.2012 08:49

Też zabiorę głos w tej sprawie. Nie przesądzam że tak było w tym przypadku ale podstawowym problemem na polskich drogach jest to: że większość ludzi myśli tylko o sobie że są najważniejsci na drodze! Nie myślą o bezpieczeństwie innych i wykonują niebezpieczne manewry a potem mamy skutki!

00


szch ~szch (Gość)08.11.2012 08:46

"Piotrkowianin" napisał(a):
dopuszczalna prędkość autobusu poza terenem zabudowanym wynosi w Polsce 70 km/h


Więc jest to prawo, które przynosi więcej złego, niż dobrego. Każdy kierowca dojeżdżający do takiego PKSu będzie usiłował go wyprzedzić, co może być niebezpieczne. Nikt nie będzie jechał kilkudziesięciu kilometrów na czwórce 70 km/h. Taki jeden PKS doprowadza do niebezpiecznych sytuacji, a także ogromnych strat czasu i paliwa, które się sumują jeśli wlecze się za nim np. 20 samochodów. Gdyby jechał 90 km/h, dałbym sobie spokój z wyprzedzaniem, tylko grzecznie i oszczędnie jechał za nim na piątce.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga08.11.2012 08:31

"Kierowca" napisał(a):
Rozwiązaniem było by albo rozbudowa drogi o kolejne pasy, albo wycofanie tych PKSów z użytku i zastąpienie ich szybszymi, nowszymi - żeby jechały chociaż te 85-90 km/h.

Jesteś chyba kierowcą taczki. Gdybyś miał prawo jazdy, to pewnie byś wiedział, że dopuszczalna prędkość autobusu poza terenem zabudowanym wynosi w Polsce 70 km/h. W dodatku prędkość, z którą autobus jedzie jest zapisywana na tarczy tachografu, więc kierowca może za jej przekroczenie zostać ukarany godzinę, dzień albo nawet miesiąc po fakcie.
A kierowca lanosa nie znał chyba bardzo ważnej zasady: lepiej stracić 5 minut życia niż stracić życie w 5 minut.

00


szczawik szczawicki szczawik szczawickiranga08.11.2012 07:58

Masakra jednym slowem... czolowo z cysterna, bez szans.

00


tico ~tico (Gość)08.11.2012 07:34

tam czy tico cz ferrari kazdy wyprzedza bo mysli ze z gorki sie rozpedzi do astronomicznych predkosci

00


kierowca osobówki ~kierowca osobówki (Gość)08.11.2012 01:16

Wina kierowców ciężarówek. Nie wolno jechać w kolumnie bez pilotów z przodu i z tyłu. Natomiast kierowca cysterny widząc zbliżającą się kolizję powinien zrobić miejsce, a nie liczyć na odszkodowanie z ubezpieczyciela za zniszczone auto. Tam nie ma zakazu wyprzedzania. Kierowca osobówki miał pecha, nie wziął pod uwagę wykroczeń kierowców ciężarówek.
I jeszcze jedna uwaga. Po co tiry mają CB? Żeby sobie przeklinać publicznie i ostrzegać przed misiaczkami?

00


Miodek123 ~Miodek123 (Gość)08.11.2012 00:36

1.Szanuj Zycie Bo Masz Tylko Jedno! 2.Nie jesteś sam na drodze! 3.Jak nie ma czym i nie ma warunków na drodze to nie wyprzedzam!(choć i tu w obydwu można się przeliczyć) 4.Jak nie jestem pewien czy zdążę to nie wyprzedzam! 5.Jak mi się bardzo spieszy to w miarę możliwości wyjeżdżam wcześniej! 6. Nie stosując się do punktów powyżej nie powinienem mieć już prawa jazdy i samochodu! 7. Jeśli uważasz że to co napisałem to bzdura to patrz punkt 1.!!!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat