Wczoraj po południu młody mężczyzna (ok. 30 lat) postanowił, że zajmie miejsce parkingowe przy dworcu w Piotrkowie.
- Przyszedł i położył się na betonie. Podszedłem do niego i zażartowałem, że to miejsce jest płatne. Kiedy to usłyszał, wyjął dwa złote i wrzucił je do mojego samochodu. Poinformowałem go, że parkomat jest w pobliżu i to tam uiszcza się opłatę. Uparł się, że to właśnie ja powinienem przyjąć od niego zapłatę. Kiedy odszedł od mojego samochodu, wrócił na miejsce parkingowe, zdjął koszulę, położył się na niej i oznajmił wszystkim, że się stąd nie ruszy. Ma prawo tu leżeć, bo zapłacił - mówi jeden z taksówkarzy, który był świadkiem zdarzenia.
O dziwnym zachowaniu mężczyzny przechodnie poinformowali policję. Ta jednak nie zdążyła podjąć interwencji.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednym z miejsc parkingowych leży mężczyzna. Kiedy dotarli na wyznaczone przez świadków miejsce, mężczyzny już tam nie było. Prawdopodobnie człowiek sam opuścił parking - mówi Małgorzata Mastalerz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu