Boisko przy Ceramicznej to projekt pochodzący z pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. - Dopiero przy trzecim przetargu udało nam się uzyskać taką cenę, która byłaby do zaakceptowania - mówi Małgorzata Majczyna, dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta podczas piątkowego odbioru technicznego obiektu. - Dwa poprzednie przekraczały planowane przez nas wydatki. Teren stał nieuporządkowany przez kilkadziesiąt lat. Boisko się udało, natomiast faktycznie wygląda na to, że w jego najbliższym otoczeniu trzeba dokonać kolejnych inwestycji typu siłownia czy plac zabaw, bo jest to miejsce, które powinno integrować mieszkańców tej dzielnicy.
Do urzędników dołączyła w piątek pani Wiesława, która mieszka niedaleko boiska. Kobieta drżącym głosem opowiadała o problemie, który pojawił się kiedy rozpoczęto inwestycję. - Zalewa mi dom, cała piwnica zalana. Nie ma żadnego odpływu, kanalizacja niezrobiona. Przed domem zepchnięto gruzy, jedna wielka ruina. My tak mamy mieszkać? Nie myśli się w ogóle o ludziach, tylko jest jeden cel - wybudować boisko. Mury przesiąknięte, piwnica zalana, dom mi się rozleci! Już trzeci raz tak się stało. Nadsypałam piachem przed domem, nawiozłam kilka taczek, ale to nie pomogło. To nie jest tak, że jestem przeciwna tej inwestycji, bo przecież sama umożliwiłam robotnikom przechowywanie sprzętu na swojej działce - opowiada pani Wiesława.
Tuż po zakończeniu odbioru technicznego poprosiliśmy przedstawicieli piotrkowskiego magistratu o komentarz w tej sprawie. - Zastrzeżenia tej pani dotyczyły spływu wód opadowych na ulicę. Rzeczywiście posesje po drugiej stronie ulicy położone są znacznie niżej - tłumaczyła Małgorzata Majczyna. - Ulica nie posiada kanalizacji deszczowej i do tej pory woda przemieszczała się w sposób naturalny i niezorganizowany. Wyrównaliśmy teren, aby był przyjemniejszy dla oka, ale być może zaniżenia terenu przechwytywały wody opadowe. To jest natura i środowisko, nie da się tego zmienić. Być może trzeba będzie odtworzyć zaniżenie, które zabezpieczy przed zalewaniem posesji. To pewnie zdarza się tylko w przypadku dużych opadów. Gdy teren porośnie trawą, to powinno poprawić sytuację. Będziemy obserwować...
Rozwiązaniem tej sytuacji jest wybudowanie kanalizacji deszczowej, a ta raczej nieprędko pojawi się na ul. Ceramicznej. - Jedna ulica nie wystarczy, woda opadowa powinna mieć odbiornik. Na problem trzeba spojrzeć szerzej. Najbliższa deszczówka jest na Sulejowskiej, muszę zapoznać się z mapą i programem rozbudowy tej sieci - dodaje Majczyna.