Jako minister rolnictwa nie poniósł porażki, sukcesu też nie osiągnął. Jednak udało mu się pogasić największe pożary i co nieco obiecać. Pokonał Marszałka Seniora zdecydowanie. Prawdopodobnie pomoże Marszałkowi w podjęciu decyzji o zostawieniu piotrkowskich struktur PiS w spokoju. Okazał się zręcznym i skutecznym politykiem, zdobył w piotrkowskim okręgu największą ilość głosów. Kampanii wyborczej w zasadzie nie prowadził.
Lider listy Koalicji Obywatelskiej. Pokonał Antoniego Macierewicza (nr 1 na liście PiS). Znany od lat rodakom z telewizyjnych programów o najnowszej historii. Człowiek z zasadami , piotrkowianin z urodzenia. “Czarny koń” Donalda Tuska. Okazało się szef KO wybrał dobrze. Jest to debiut Bogusława Wołoszańskiego jako polityka. On sam raczej nie bardzo dobrze czuje się w tej roli. Wynik Bogusława Wołoszańskiego jest dowodem na to, że nie trzeba prowadzić wielkiej kampanii wyborczej, jeżeli jest się osobą znaną i obdarzoną powszechnym szacunkiem.
Swoją kampanię wyborczą prowadził niemrawo. W jej końcówce koncentrował się głównie na wizytacji imprez dożynkowych i wręczaniu tekturek z wydrukowanymi kwotami rządowych dotacji.
Nominalnie utrzymał wynik z roku 2019, chociaż ten tegoroczny był słabszy, biorąc pod uwagę rekordową frekwencję tych wyborów. Dzięki swojemu stylowi, wśród koleżanek i kolegów z listy, raczej nie miał przyjaciół.
Powoli traci swoją pozycję w Prawie i Sprawiedliwości, Jednak głównie starsi wyborcy tej formacji nadal uważają go za symbol polskości i walki z komuną.
Kampania wyborcza trochę ją musiała kosztować. Koncentrowała się głównie na regionie radomszczańskim. Była prezydent Radomska wykorzystała swoje doświadczenie i znajomość terenu , a także wsparcie duchowe Antoniego Macierewicza. Wyborcy nagrodzili ją za czteroletnią pracę na rzecz swojego macierzystego regionu, a także za ideową konsekwencję i zawziętość. Ale w Piotrkowie, jak pokazuje osiągnięty wynik, nie bardzo ma czego szukać.
Wiceprzewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego. Prawa ręka Władysława Kosiniaka-Kamysza. Mieszkaniec Rawy Mazowieckiej. Znany z publicznych mediów i wystąpień publicznych, dlatego nie musiał zbytnio promować się podczas kampanii wyborczej. “Jedynka” Trzeciej Drogi w naszym okręgi. Człowiek konkretny i skuteczny. Z pewnością o nim jeszcze wiele usłyszymy.
Swoją kampanię wyborczą rozpoczął 4 lata temu, zaraz po wygranych wyborach. Przez lata posłowania starał się być wszędzie tam gdzie czuł, że jest potrzebny. Nie jest typowym przedstawicielem ideologii Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego też musiał ciągle oglądać się za siebie, obserwując to co robi Antoni Macierewicz, który nigdy mu dobrze nie życzył. Przeprowadził morderczą i kosztowną kampanię. Ciekawe, czy po wejściu do Sejmu będzie dalej bezkrytycznie wypełniał wszystkie polecenia centrali? Powtórzył swój wynik sprzed 4 lat.
Nowa postać w krajowej polityce. Tomaszowianin, przedstawiciel młodego pokolenia polityków. Pracowity, zawzięty i twardy. Skuteczny do bólu. Lepiej mieć go po swojej stronie. Rywalizował o drugi mandat dla KO z Magdaleną Spólnicką (Radomsko), którą na finiszu pokonał liczbą niespełna 1 000 głosów. Przeprowadził z rozmachem profesjonalną kampanię wyborczą. Z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Inżynier ze Skierniewic, doradca prezydenta Dudy. Znany wyborcom z “Kawy na Ławę” i innych publicznych wystąpień w mediach. Reprezentuje poglądy zrównoważone i umiarkowane i jakoś nie bardzo zawsze te kojarzone z poglądami Prawa i Sprawiedliwości. W Piotrkowie mało znany. Umiarkowaną kampanię rozpoczął stosunkowo późno.
Kiedyś zaufany człowiek J. Gowina, później działacz PiS. Można powiedzieć, że miejsce w ławie sejmowej zdobył dzięki szczęściu. Arytmetyka wyborcza była jego sprzymierzeńcem. Ale na szczęście trzeba sobie zasłużyć. Krzysztof Ciecióra poprowadził dość mocną i niezwykle przemyślaną kampanię wyborczą. A przede wszystkim skuteczną. Sukces zawdzięcza także kolegom z listy, którzy “pociągnęli” go za sobą. Do ostatniej chwili nie było wiadomo czy szósty mandat dla PiS będzie dla niego.
Zwycięzca Prawa i Sprawiedliwości w walce o Senat. Mało znany wśród wyborców nawet własnego ugrupowania. Senator mijającej właśnie kadencji. Jego największym atutem jest to, że został namaszczony przez Prezesa i należy do PiS. Wiele więcej trudno o nim napisać.
***
Gloria Victis!
Tym kandydatom do Sejmu i Senatu niestety się nie powiodło, jednak osiągnęli w wyborach znaczący wynik:
Kandydat Paktu Senackiego do Senatu. Uzyskał świetny wynik, ale w naszym okręgu, należącym od lat do sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, wygrać z tą partią było bardzo trudno. Były przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego i wieloletni działacz LZS uzyskał bardzo dobry wynik i nawiązał wyrównaną walkę z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Jak odpocznie, zapewne zacznie przygotowania do udziału w jakiś następnych wyborach.
Bardzo dobry wynik i chyba największy przegrany w naszym okręgu. Na Konfederację głosowało łącznie 30 247 wyborców. Gdyby zagłosowało pół tysiąca więcej, Patryk Marian zabrałby mandat Prawu i Sprawiedliwości i został posłem. W rozsądnej finansowo kampanii wyborczej zaprezentował to lepsze oblicze Konfederacji. Niestety nie wszyscy kandydaci z Konfederaci byli podobni do niego. Może to zdecydowało o porażce?
Do końca rywalizowała z Adrianem Witczakiem o drugi mandat dla K.O. Farmaceutka. Mieszkanka Radomska z dużymi ambicjami. . Można śmiało powiedzieć że wewnętrzna walka Koalicji Obywatelskiej w naszym okręgu toczyła się między Tomaszowem Mazowieckim a Radomskiem. Wygrał Tomaszów.
Czasy w których wyborcy naszego okręgu głosowali na Lewicę już dawno minęły. Mimo, że Anita Sowińska otrzymała nienajgorszy wynik, zarówno cała formacja jak i ona sama otrzymały za mało głosów by cieszyć się sejmowym mandatem. Prowadziła w miarę oszczędną kampanię, co było chyba słusznym posunięciem biorąc pod uwagę możliwy do osiągnięcia rezultat. W dotychczas zajmowanym przez nią sejmowym fotelu zasiądzie ktoś inny.