Wszystko rozegrało się w poniedziałek, 23 listopada. Dyżurny piotrkowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że 19-letni kierujący seatem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi nie zapanował nad pojazdem, po czym wjechał do stawu w Moszczenicy. Na szczęście przed przyjazdem służb ratunkowych mężczyźnie udało się samodzielnie opuścić auto.
Na miejscu nurkowie Państwowej Straży Pożarnej sprawdzili czy w pojeździe nie znajdowały się inne osoby. Mężczyzna podróżował sam. Służby medyczne potwierdziły, że 19-latkowi nic się nie stało. Podjęte działania pozwoliły również na wyłowienie pojazdu.
Policjanci apelują o bezwzględna stosowanie się do przepisów ruchu drogowego, również do dostosowywania prędkości do panujących warunków.