Powiat piotrkowski jest drugim powiatem w Polsce pod względem liczby świń i jak na razie jedynym tak dużym obszarem całkowicie wolnym od wirusa ASF - Na terenie województwa łódzkiego nie stwierdzono jeszcze tej choroby, ale od kilkunastu dni na terenie powiatu łowickiego wyznaczono już strefę żółtą. Jest to strefa ochronna o najlżejszych ograniczeniach, jednak rolnicy muszą już liczyć się z pewnym ograniczeniami. Ci którzy przeznaczają świnie do dalszego obrotu lub uboju, powinni posiadać specjalne świadectwa i zwierzęta muszą być zbadane najpóźniej 24 godziny przed wywozem – powiedział Paweł Śpiewak, powiatowy lekarz weterynarii w Piotrkowie Trybunalskim.
Każde gospodarstwo w Polsce utrzymujące świnie powinno spełniać wszystkie wymagania bioasekuracji. Dotyczy to zarówno tych, którzy mają dwie świnie, jak i tych, którzy posiadają ich po kilka tysięcy. - Świnie muszą pochodzić z legalnego źródła, muszą być kupione wraz ze świadectwem zdrowia z gospodarstwa, które znajduje się pod nadzorem lekarza weterynarii. Oprócz tego zwierzęta powinny być oznakowane i zarejestrowane w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy powinni także pamiętać o odpowiednim przygotowaniu budynku, w którym znajduje się hodowla. Gospodarstwo musi być zabezpieczone przed wniknięciem osób niepowołanych i dzikich zwierząt. Wszystkie otwory chlewni muszą być zabezpieczone, drzwi powinny być uszczelnione, a w oknach zamontowane siatki. Hodowcy muszą pamiętać, że w jednym pomieszczeniu nie mogą być utrzymywane różne gatunki zwierząt, powinny być oddzielone. Nie może być tak, że obok świń stoją np. konie. Bardzo ważne jest również mycie i dezynfekcja środków transportu i maszyn rolniczych. Chodzi przede wszystkim o koła kombajnów i ciągników. Analiza ostatnich przypadków wirusa ASF u świń w dużych gospodarstwach, wykazała, że istnieje realne zagrożenie, że ta choroba mogła zostać przeniesiona przez ludzi i środki transportu. Bardzo ważne jest również to, aby każdy rolnik posiadał rejestr wejść i wyjść osób na teren gospodarstwa oraz pojazdów, które tam wjeżdżają - dodaje Paweł Śpiewak.
Za nieprzestrzeganie zasad w zakresie identyfikacji i rejestracji zwierząt nakładany jest mandat w wysokości od 50 do 500 zł, natomiast jeśli złamane zostaną inne zasady bioasekuracji, rolnik otrzymuje czas na ich poprawę. Jeżeli w gospodarstwie dojdzie do pojawienia się wirusa ASF i powiatowy lekarz weterynarii sprawdzi, że nie były przestrzegane podstawowe zasady ochronne, może odmówić wypłaty odszkodowania.
Niestety w naszym regionie zdarzają się przypadki, kiedy w hodowlach pojawiają się nieprawidłowości. - Najczęściej dochodzi do tego w małych gospodarstwach. Im większa hodowla, tym rolnicy poważniej podchodzą do tematu. Zwykle jest to pokoleniowy dorobek rodziny, a więc pojawienie się jakiejkolwiek choroby spowoduje zawirowania finansowe. Pamiętajmy, że stracą na tym nie tylko właściciele. Odczują to również ci, którzy przywożą im warchlaki, ci którzy produkują paszę, lekarze weterynarii, ubojnie czy rzeźnie. Oprócz tego, będzie to starta również dla rolników posiadających zboże, które przeznaczane jest na paszę – dodaje P. Śpiewak.