Wirtualne pieniądze na geotermię w Piotrkowie (SPROSTOWANIE)

Poniedziałek, 30 września 202495
Pod koniec sierpnia piotrkowscy radni Agnieszka Chojnacka i Mariusz Maciołek poinformowali prezydenta i dziennikarzy, że znaleźli pieniądze dla Piotrkowa na badania geotermalne. Wystarczy, że Juliusz Wiernicki złoży podpis pod przygotowanym przez PAN dokumentem. A jeśli tego nie zrobi, to miasto straci milion złotych. Prezydent jednak zdecydował, że najpierw musi się zapoznać z materiałami.
Zdjęcie poglądowe/fot.: Termy Poddębice Zdjęcie poglądowe/fot.: Termy Poddębice

Aby uzyskać więcej informacji o “uciekającej” dotacji, piotrkowski samorząd nawiązał bezpośredni kontakt z Polską Akademią Nauk - podmiotem do którego miał skierować przygotowany przez dwoje radnych list intencyjny.

 

5. września piotrkowski urząd zwrócił się do dr hab. inż. Magdaleny Wdowin p.o. dyrektora Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN z prośbą o udzielenie szeregu wyjaśnień. Z nadesłanej po tygodniu odpowiedzi wynika, że Polska Akademia Nauk dopiero stara się o grant dotyczący prowadzenia przez nią badań geotermalnych, a podpisany list intencyjny nie jest gwarancją pozyskania dotacji. Poza tym dr hab. inż. Magdaleny Wdowin w nadesłanym piśmie informuje:

Ubolewamy, że w sposób niezamierzony nasz Instytut stał się narzędziem lokalnych sporów. Nie byliśmy świadomi, że grupa osób uczestniczących w spotkaniu działa bez akceptacji i porozumienia z Władzami Miasta.

Mariusz Maciołek, który w sprawę geotermii mocno się zaangażował razem z radną Agnieszką Chojnacką w rozmowie z nami powiedział:

Gdy skończył się czas, aby można było starać się o granty, miasto zaczęło nas atakować. I to nie jest w porządku. Nie wyobrażam sobie, że radni będą siedzieć i nic nie robić, tak jak to było przez ostatnie 20 lat. Jeżeli radni gdzieś wyjeżdżają i starają się załatwić coś dla miasta, to jak można nazywać ich kłamcami. To jest coś niepojętego. Piotrków ma gigantyczne problemy z ciepłem i mieszkańcy zaraz się o tym przekonają. Przypomnę, że po wizycie w Polskiej Akademii Nauk chcieliśmy się spotkać z prezydentem, aby mu powiedzieć, że taka jest możliwość dla Piotrkowa. Nie udawało się to przez półtora tygodnia. Gdy w końcu spotkaliśmy się z Juliuszem Wiernickim poinformowany został o dwóch rzeczach. Jedna to list intencyjny, który był taką promesą, że Piotrków będzie mógł uczestniczyć w badaniach międzynarodowego grantu, o który się stara państwowy instytut. A drugą rzeczą to była sprawa związana z ofertą na badania związane z geotermią, które w 2014 roku zrobiono w powiecie. Piotrków w tym nie uczestniczył. Dlaczego? Wszystkie dokumenty przekazaliśmy prezydentowi. Piotrków nie skorzystał, bo zagrały ambicje. I mieszkańcy niestety na tym stracili. Poza tym miasto wmieszało w sprawę nasze stowarzyszenie (RPT23), które nigdy nie brało udziału w kontaktach z instytutem, co zresztą jednoznacznie podkreślono w piśmie z odpowiedziami na pytania miasta z PAN.

Z kolei Mariusz Staszek, przewodniczący Rady Miasta podkreślił:

Nikt nie jest przeciwny dotacjom, które mogą pomóc rozwijać miasto. Ale musimy to robić zgodnie z procedurami. Przecież mogli przedłożyć sprawę na komisji, aby radni mogli się zapoznać z materiałami i przedstawić je prezydentowi. A tutaj daje się na podpisanie listu prezydentowi trzy dni i próbuje się na nim to wymóc. To niezgodne z etyką i zasadami współżycia.

Z nadesłanej odpowiedzi z Polskiej Akademii Nauk wynika również, że możliwości przyszłej współpracy Piotrkowa Trybunalskiego i PAN nie są przekreślone:

Mamy nadzieję, że przedstawione wyjaśnienia rozwieją Państwa wątpliwości (…) W trakcie rozmowy odnieśliśmy wrażenie , że nasi Goście współpracują z władzami Miasta. Żywimy przekonanie, że zaistniała sytuacja nie wpłynie na potencjalną współpracę w przyszłości.

List PAN

Sprostowanie

 

 

W artykule na temat rzekomo “wirtualnych pieniędzy na geotermię w Piotrkowie” pojawiło się wiele nieścisłości, które mogą wprowadzić w błąd opinię publiczną co do zdarzeń i faktów, jakie miały miejsce, w związku z czym pragnę wyjaśnić, iż:

 

  • Nie doszło do żadnego “znalezienia pieniędzy” - miasto Piotrków Trybunalski mogło wziąć udział w konkursie na przeprowadzenie badań finansowanych ze źródeł zewnętrznych. W celu sporządzenia aplikacji do konkursu wymagane było przesłanie listu intencyjnego wyrażającego taką wolę przez władze miasta do podmiotu badawczego. W sprawie istotny był czas, albowiem termin na zgłoszenie udziału był krótki.
  • Autor artykułu w jednym miejscu podaje jako autorów listu intencyjnego PAN, a w drugim radnych Agnieszkę Chojnacką i Mariusza Maciołka. Treść dokumentu była propozycją, którą oczywiście Prezydent jako potencjalny sygnatariusz mógł dowolnie zmienić lub nie wyrazić formalnie zainteresowania projektem, do czego ostatecznie doszło. 3. Tematyka konkursu oraz możliwości przygotowania opracowania naukowego w zakresie potencjału wykorzystania energii geotermalnej dla miasta zostały przedstawione władzy wykonawczej miasta - prezydentowi i jego zastępcy. Twierdzenie, iż takiej współpracy nie było wprowadza w błąd.
  • Skierowanie sprawy do Prezydenta Miasta, wbrew słowom Mariusza Staszka, nie było działaniem niezgodnym z zasadami - przeciwnie. Juliusz Wiernicki deklarował w kampanii wyborczej działanie na rzecz geotermii i czystego powietrza, więc zwrócenie się właśnie do niego z pozyskanymi informacjami jako do osoby bezpośrednio zainteresowanej było oczywiste - szczególnie biorąc pod uwagę presję czasu.
  •  Redakcja nie zamieściła w artykule całości korespondencji pomiędzy Miastem ,a PAN. 

 

Z poważaniem

Agnieszka Chojnacka Prezes Stowarzyszenia „RPT 23”


Zainteresował temat?

5

6


Zobacz również

reklama

Komentarze (95)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

teztujestem ~teztujestem (Gość)02.10.2024 15:36

czytam i nadziwić się nie mogę. To co wywnioskowałam: są trzy grupy Piotrkowian - 1. komentujący wszystko i wszędzie, byle co napisać żeby tylko komuś przysr.... 2. lubiący lub nielubiący komentarze oraz 3. podobnie jak ja, czytający wszystko ale nie komentujący i nie lajkujący. Otóż teraz napiszę własne zdanie: niektórym wydaje się, że najwygodniejsi radni to ci, którzy nic nie wnoszą, tylko podnoszą rękę w górę na RM popierając Prezydenta. Są to Radni, którzy są w radzie wyłącznie dla kasy. W poprzednich kadencjach była to Pani Jadwiga W. a teraz jest Pani Małgorzata P. Czy naprawdę Piotrkowianie zawsze będą przeciwni ludziom-Radnym, którzy chcą im pomóc, zmniejszając ich koszty? Bo co? Bo zazdrość, że ktoś dostał się do RM i bierze tam czynny udział? Wolicie taką Jadzię czy Małgosie? ehhh

92


ci radni ~ci radni (Gość)02.10.2024 09:51

Oni walczą dla samej walki. Walczyli z poprzednim prezydentem, teraz walczą z obecnym. Sieją tylko zamęt, robią akcje pod publikę, aby tylko zdobyć popularność, nie ważne że kosztem ośmieszenia miasta. Tak się spraw nie załatwia.

1614


serio.serio.serio? ~serio.serio.serio? (Gość)02.10.2024 09:31

Po pierwsze:
Kto czytał screeny maili i smsów na profilu RPT, niech się zastanowi, czy w taki sposób powiadamia się Prezydenta o ważnym grancie, co do którego właśnie upływa termin. Bo ja bym raczej napisał wprost gdzie byłem, co się dowiedziałem, do kiedy mija czas i dlaczego. Jak Prezydent jest zainteresowany, to się odezwie. Tymczasem nie wiedział o szczegółach, a tym bardziej, że na spotkaniu usłyszy "no to masz 3 dni".
Po drugie:
Nikt nie lubi wyrywnych i narzucających się ludzi. Aktywny radny to radny, który szuka pomysłów, a następnie daje je pod rozwagę władzy i nie szczuje przy tym konferencjami prasowymi czy wpisami na grupach fejsa. Jak przyjdzie co do czego, zachowa sobie screeny i wtedy je rzuci publice. Ale najpierw trzeba grzecznie dać tę szansę na współpracę, a nie od razu skakać "bo tak musi być, bo ja tak chce". W pewnym sensie rozumiem Prezydenta, że też szuka sposobów na założenie łańcucha i kagańca mniej pokornym.
Po trzecie:
Obserwuję tą dziwną rywalizację dwóch ugrupowań od lipca. Zwróciłem uwagę na to, co się zadziało w sprawie spotkania dla biznesu. Najpierw w lipcu słyszymy na antenie radia Radnego Maciołka, że chce zorganizować spotkanie. Potem niecały miesiąc później słyszymy Prezydenta, że to on zorganizuje takie spotkanie.
Ciężko uwierzyć w zbieżność pomysłów i dat...
Życzę tej dwójce radnych, aby podeszli do współpracy bardziej pokornie. Wysyłajcie maile, SMSy, ale nie szczujcie od razu. Zachowajcie screeny. Jeżeli kiedyś się okaże, że chcieliście dobrze, a wyszło jak zawsze, okażecie te screeny publice.
Życzę Prezydentowi, aby nie dał się prowokować i nie zaczął myśleć wyłącznie o nakładaniu kagańca. Być może w ofercie PAN było mało czasu, być może wymagało to solidnej analizy. Ale obyśmy jednak w najbliższej przyszłości usłyszeli jak usprawnić ciepłownię i naprawić problem cen ogrzewania w mieście.

157


Kwrmit ~Kwrmit (Gość)30.09.2024 17:44

Nie jestem zwolennikiem obecnego prezydenta zwanego Dyzmą, ale to co robi tych dwóch radnych jest zaskakująco śmieszne. Poprostu oni są śmieszni i żałośni.

2913


karol ~karol (Gość)01.10.2024 02:15

A miało być tak pięknie.Przed wyborami kadzenie i wazelina,a po wyborach jak zwykle po piotrkowsku,smród i poruta.Gdyby na tym nie traciło miasto i mieszkańcy to można byłoby na te gierki machnąć ręką.Najpiękniej i najłatwiej jest rządzić się nieswoimi pieniędzmi,czyli haraczem nakładanym na niebogatą społeczność tego miasta.Ale gdy już trzeba zacząć działać i wziąć się do roboty aby coś uzyskać to już jest niefajnie.Lansowanie się na potańcówkach w rynku na dłuższą metę nie przyniesie efektów,ale skoro się nic nie umie to trzeba łapać się wszystkiego.Czarno widzę działanie tych bezradnych rządów i przyszłość miasta.

190


? ~? (Gość)01.10.2024 14:36

Czy pan prezydent wie co to jest "list intencyjny"? Raczej nie, niech więc się douczy, bo na razie rządzenie miastem go przerasta - to nie zdobywanie lajków w internecie. To coś takiego jak wstępna wola przyszłej współpracy i można z niej się w każdej chwili bez konsekwencji wycofać. Z drugiej strony krzyk, że miasto straciło 1mln zł to też kłamstwo, bo nikt nie gwarantował, że uczelnia grant dostanie. Powtarzam, jednak była to szansa na przyszłe badania geotermiczne za free, więc w pewnym sensie te pieniądze przeleciały Wiernickiemu koło nosa. Bo teraz za podobne badania trzeba będzie zapłacić. No, chyba, że nasz prezydent w końcu skorzysta z tych swoich mitologicznych znajomości w ministerstwach i przyniesie te pieniądze na białym koniu.

104


Realista ~Realista (Gość)01.10.2024 12:42

A ja Wam mówię że z tego projektu będzie
Jak w piosence Ekektycznych Gitar to wszystko...

61


no ale szopka ~no ale szopka (Gość)01.10.2024 06:15

no to przypał Państwo Radni. nie wstyd ośmieszać Miasto na arenie polski ? Wy jako wybrańcy ludu - Radni Rady Miasta ?

98


BezRadni ~BezRadni (Gość)30.09.2024 23:32

Ale cyrk... Ktoś tu zapomniał, że z kandydatów na prezydenta dostał najmniejszą liczbę głosów. Chojnacka niech się cieszy ostatnią i jedyną kadencją w Radzie z takim pajacowaniem. A podobno mieli działać ponad podziałami xD

167


Realista ~Realista (Gość)01.10.2024 11:19

Oby z tego nie wyszedl Wałek
Kasa sie rozmyje,a wynik do przewidzenia

51


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat