Budowa ścieżki rowerowej wokół jeziora Bugaj to inwestycja, którą wywalczyli mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego. Pierwszy etap jej budowy wykonany został w 2019 roku. Wówczas oddano do użytku parking oraz odcinek ścieżki, od ul. Wierzeje do skrzyżowania ulic Porannej i Roślinnej. To miał być jednak dopiero początek.
Pomysł takiego zagospodarowania terenów wokół jeziora przypadł do gustu mieszkańcom, którzy w dwóch kolejnych edycjach budżetu obywatelskiego zdecydowali o budowie następnych części drogi dla jednośladów. W 2020 roku powinien być gotowy fragment od ul. Porannej do ul. Rusałki, a na koniec 2021 roku mieliśmy pojechać rowerami już także na części, od ul. Rusałki do ul. Koralowej. Prace przy budowie ścieżki zatrzymały się jednak na pierwszym etapie. Jak tłumaczyli urzędnicy, wszystkiemu winne były problemy proceduralne związane z opracowaniem dokumentacji.
Uporanie się z tymi problemami zajęło trochę czasu, a o sprawie już na portalu ePiotrkow.pl informowaliśmy już kilkukrotnie. Pod koniec lipca doczekaliśmy się konkretów. W magistracie ogłoszono przetarg na realizację prac drugiego etapu, czyli części od ul. Porannej do ul. Rusałki.
Z przetargowej dokumentacji wynika, że ścieżka będzie wykonana z czerwonej kostki betonowej. Obok ścieżki powstanie chodnik. Zaplanowano także stworzenie miejsc wypoczynku z ławkami i leżakami.
Oferty w przetargu można składać do 9 sierpnia, a wykonawca na przeprowadzenie inwestycji będzie miał 4 miesiące od momentu podpisania umowy. Zakładając optymistyczny wariant, w którym uda się wyłonić wykonawcę, można założyć, że druga część ścieżki rowerowej wokół jeziora będzie gotowa na koniec tego roku.
Na pewno dłużej poczekamy na etap, od ul. Rusałki do ul. Koralowej (miał być gotowy w ubiegłym roku – red.). W tym przypadku urzędnicy przygotowują dopiero materiały, które posłużą do wyboru projektanta. Jesteśmy więc w zasadzie jeszcze przed początkiem prac nad inwestycją. Najpierw będzie przetarg na wykonawcę dokumentacji, potem czas na jej przygotowanie i dopiero wówczas wystąpienie o pozwolenie na budowę, przetarg na realizację prac, a na końcu ich fizyczne wykonanie. Praktycznie niemożliwe jest więc, aby te roboty wystartowały jeszcze w tym roku.