Obecny prezes Leszek Ciechanowski twierdzi, że jego poprzednik nie chce oddać dwóch woprowskich łódek podarowanych przez zarząd główny. - To nieprawda - odpowiada Skrodzki.
- Ten sprzęt zarząd główny przekazał nam w użyczenie. Nie jest to nasza własność. Zarząd główny napisał imiennie, kto ma być opiekunem tych łodzi, ze względu na to, że trzeba je ubezpieczyć, zadbać o stan techniczny, itd. Ja nie mogę teraz pozwolić dysponować komuś taką łódką, bo ja wciąż za nią odpowiadam. Dlatego przekazaliśmy do zarządu wojewódzkiego. A co zarząd z nimi zrobi, nie wiem. Ja tych łódek nigdy też nie używałem do celów prywatnych - mówi Skrodzki.
Sporne łodzie, jak zapewnia Witold Skrodzki, od ubiegłego sezonu nie były używane. Kto ma rację oceni zarząd główny WOPR-u.
(Strefa FM)