-Kot to jest zwierzę indywidualne i nie lubi żyć w grupie. Ciężko więc znosi pobyt w schronisku, tym bardziej jeśli został porzucony przez właściciela. Proszę mi wierzyć, że to są dramaty - powiedziała Grażyna Fałek, prezes piotrkowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce - Aby pomieścić wszystkie zwierzęta, musieliśmy kilka pomieszczeń w budynku schroniska przekształcić, tak aby pomieścić tam również koty – dodaje.
Jeśli ktoś chciałby zaadoptować kota może zgłosić się do piotrkowskiego schroniska przy ul. Małopolskiej 3. Pamiętajmy jednak, że adopcja zwierzęcia to decyzja nie na miesiąc, a na wiele lat. Przed wizyta w schronisku zastanówmy się czy jesteśmy w stanie zapewnić mu troskliwą opiekę na całe życie.