- Finanse gminy paraliżuje w tej chwili zbyt niska subwencja oświatowa oraz zapisy karty nauczyciela. Dlatego przygotowałem dwa projekty uchwał o zamiarze likwidacji dwóch małych szkół. Jeszcze w 2000 roku na terenie całej gminy było ponad 600 uczniów. W tej chwili wliczając gimnazjum jest 350. Jeśli chodzi o nauczycieli, to łącznie w Stobnicy i Bąkowej Górze jest około 18 etatów. Jest to drastyczne, że tyle ludzi może stracić miejsca pracy. Ale jeśli w tej chwili nic nie zrobimy, to będziemy mieli szkoły, ale nie będziemy mogli dowieść do nich dzieci, bo nie stać nas będzie na autobus – wyjaśnia Piotr Łysoń.
Los placówek rozstrzygnie sie na sesji rady gminy w czwartek (26 stycznia). Do każdej z podstawówek uczęszcza około 50 uczniów. Po ich zamknięciu w gminie zostanie jedna szkoła.
(Strefa FM)
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika