Zlikwidować te fabryki smrodu.dla producentów świń obowiązkowy ZUS.Gnojowice nie na pola tylko do oczyszczalni.

73

Gdzie wylewają cały rok!!!!!! Podajcie miejsce

20

Wszyscy przedmówcy mają rację sam mieszkam w kamocinie.jest kilka chlewni czyli w sumie zyje z tego kilka rodzin.a KILKADZIESIAT RODZIN CZYLI KILKASET LUDZI CIERPI CHORUJE IBWSYTDZI SIE KOGOKOLWIEK ZAPROSIC DO DOMU NIC NIE JEST unoronowane przepisy nie przestrzegane a SMRÓD I BRUD NIE DO wytrzymania tak napisał przedmowca
przedstawiaja się jako ludzie ubodzy a co nienjest prawda.nikogo tez nie zadtrudniaja.bo wszystko jest zautomatyzowane.no chyba że do zaladunku.do tego skorodowane i trucizna zostaje u nas a mięso wyjeżdża do Danii Holandii imię maja czysto a my wielki syf.pomysl przedmówcy o 30 sztuk na hektar a resztę opodatkować.nawet wczoraj po zmierzchu pompowali i wywozili gnojowicę bo mają za dużo niż powinni trzymać ale Polska nasz kraj tak niestety dziala

11

W gminie Grabica na jednego mieszkanca przpada ponad 30 świn.Srodowisko naturalne jest coraz bardziej degradowane.

00

Zgadzam się z ostatnim przedmowca,oni mają nas gdzies

10

nikt nie myśli o ludziach mieszkających w Granicy o ciągłym smrodzie gdzie nie można iść na spacer wywieźć prania otworzyć okna

10

nikt nie myśli o ludziach mieszkających w Granicy o ciągłym smrodzie gdzie nie można iść na spacer wywieźć prania otworzyć okna

10

szkoda tych małych gospodarstw. jaka różnica była jak sie kupiło swinke jeszcze 3,4 lata temu.a za 3 lata nie kupisz już na własną ręke sini od chłopa. wielkie fermy tuczarnie niszczą nie tylko rynek ,polskie tradycyjne rolnictwo ale przede wszystkim niszczą nasze zdrowie... Unia Europejska sama sie niedługo wytruje :(

10

Pozamiatać pisowską dojną zmianę

24

Walka z Afrykańskim Pomorem Świń zwanym ASF w Polsce zmierza do całkowitej likwidacji małych gospodarstw rolnych. Rolnicy w tych gospodarstwach hodują trzodę chlewną karmiąc ją zbożem wyprodukowanym we własnym gospodarstwie. Przy obecnej bardzo niskiej cenie skupu żywca wieprzowego rolnicy nie są w stanie spełnić wymogów bioasekuracj jakie wprowadziło w życie od dnia 28 lutego 2018 roku Ministerstwo Rolnictwa. Bioasekuracja jest bardzo kosztowna na którą nie stać jest w/w rolników. Prowadzony okresowo odstrzał dzików to walka z wiatrakami, bo populacja tych dzików i tak się rozrasta w dużym tempie. Te działania jakie podejmuje Ministerstwo Rolnictwa zniszczy tylko małe gospodarstwa rolne, ponieważ rolnicy bez pomocy finansowej rządu nie będą w stanie wprowadzić w życie bioasekuracji w swoich gospodarstwach rolnych. W wielu wsiach w małych gospodarstwach rolnych w Polsce nie ma już prawie hodowli krów na mleko i za chwilę nie będzie hodowli trzody chlewnej. Tymi działaniami ta grupa społeczna zostanie wpędzona w sferę ubóstwa, bo małe gospodarstwa rolne produkujące zboże nie będą w stanie wyżyć.

21