- 22 grudnia 2013 roku, o 15.40, policjanci z Bełchatowa otrzymali informację o napadzie dokonanym na 57-letniego bełchatowianina. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że wracając do swego domu został znienacka zaatakowany w bramie budynku przez nieznanych sprawców, którzy zadali mu cios nożem w bark i metalowym przedmiotem uderzyli w głowę. Ranny mężczyzna niezwłocznie trafił do szpitala. Policjanci badając podaną przez pokrzywdzonego wersję zdarzenia ujawniali kolejne niespójności i niekonsekwencje. W wyniku podjętych czynności wykryli, że rzeczywisty przebieg i miejsce zdarzenia były inne. 57-latek został ugodzony nożem w bark podczas małżeńskiej awantury. Cios zadała żona. Ona też uderzyła go metalową patelnią, powodując obrażenia głowy. 44-letnia bełchatowianka, w obliczu zebranych przez policjantów dowodów, przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu - podaje kom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Badanie trzeźwości wykazało 2,08 promila alkoholu w jej organizmie. Została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. O jej dalszym losie zdecyduje prokurator. Podejrzanej grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Akcja krwiodawstwa w Piotrkowie podczas 33 finału WOŚP
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]