Na miejscu okazało się, że 34-latka ma w organizmie 3 promile alkoholu i w takim stanie opiekuje się chłopcami w wieku 2 i 3 latka. Dzieci zostały przekazane pod opiekę ojca. Chłopcy nie potrzebowali pomocy medycznej. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego. Ponadto 34-latka odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do interwencji doszło 10 stycznia ok. godz. 11.