- To sport, który wymaga wielu poświęceń. Treningi są bardzo ciężkie. Treningi ustalone są co do godziny. Posiłki wyliczone co do grama. Mój dzień wyglądał tak, że wstawałem o piątej rano – jeździłem rowerkiem w ustalonym tempie przez godzinę. Później gotowałem sobie jedzenie i szedłem na dwugodzinny trening siłowy. Po czym wsiadałem na ponowną godzinną przejażdżkę rowerkiem. Nie trudno sobie wyobrazić, że jedyną rzeczą o jakiej później marzyłem było jedzenie i spanie - mówi Lizak.
Aktualnie Radek przygotowuje się do startu w eliminacjach do prestiżowych zawodów Arnold Classic Europe, które firmuje sam Arnold Schwarzenegger. Turniej kwalifikacyjny odbędzie się pod koniec sierpnia w Strzegomiu. Natomiast główne zawody od 11 do 13 października w Madrycie. Na szerszą rozmowę z Radosławem Lizakiem zapraszamy do jednego z najbliższych wydań „Faktografu” w Strefie FM.
(Strefa FM)