Tragiczny wypadek z udziałem dzieci

PolicjaŁódzkie Piątek, 08 września 20177
Dwóch 14-latków jechało na jednym rowerze, poruszając się lewym pasem drogi. Jeden z nich kierował, drugi siedział na ramie. Prawym pasem jezdni w tym samym kierunku jechał 19-letni kierowca fiata panda. Mężczyzna widział z oddali czerwony punkt oświetlenia, sądził, że to pieszy. Nagle zauważył, że lewą stroną drogi porusza się nie pieszy a rowerzysta. W pewnym momencie z nieznanych przyczyn 14-latek zjechał z lewego pasa wprost pod jadącego fiata pandę.
Tragiczny wypadek z udziałem dzieci

Kierowca pomimo podejmowanej próby hamowania nie zdołał uniknąć zderzenia z jednośladem. Niestety skutki tego zdarzenia okazały się dramatyczne. Chłopcy z poważnymi urazami wielonarządowymi trafili do dwóch szpitali. Jeden z nich do Radomia, drugi na Oddział Intensywnej Terapii w Opocznie. Obaj są w ciężkim stanie. Kierowca fiata był trzeźwy. Samochód i rower zostały zabezpieczone do szczegółowych badań technicznych.

 

Do tego tragicznego wypadku doszło 6 września wieczorem w miejscowości Żelazowice w gminie Żarnów w powiecie opoczyńskim.


Zainteresował temat?

7

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)23.11.2017 20:07

Tylko że skończyło się tragicznie bo jeden z nich nie żyje

10


gość ~gość (Gość)08.09.2017 16:19

Uczniowie z mojrj szkoły..

30


drogowiec ~drogowiec (Gość)08.09.2017 12:35

To zajechanie to mógł być zupełnie niezamierzony manewr. Podam przykład z autopsji. Wiele lat temu jechałem ulicą Wierzejską w kierunku Wierzei i przed sobą zobaczyłem grupkę dzieci nastolatków na rowerach i jak to dzieci poruszały się po drodze dosyć niefrasobliwie. Oczywiście już odpowiednio wcześniej zwolniłem i w momencie wyprzedzania jeden z nich gwałtownie zajechał mi drogę i upadł na asfalt. Na jego i moje szczęście udało mi się zatrzymać parę metrów przed nim. Wysiadłem i podszedłem do niego, a on wprost tarzał się z bólu. Okazało się że omsknęła mu się noga na pedale i mocno uderzył się podbrzuszem o ramę roweru. Od tamtej pory mam ten obraz zawsze z tyłu głowy kiedy mijam rowerzystów. Możliwe że w tej konkretnej sytuacji było podobnie tylko że na rowerze jechało dwóch i było ciemno, tak że kierowca był praktycznie bez szans.

130


Witek ~Witek (Gość)08.09.2017 08:14

Jak na 14 lat to całkiem bez rozumu dzieciaki jak widać szkoła niczego nie uczy nawet prostych zasad poruszania sie po drogach

912


mmmmmmmmm ~mmmmmmmmm (Gość)08.09.2017 07:35

oby skończyło się na pobycie w szpitalu. zdrowia życzę!

130


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat