Policjanci ze stacji paliw otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który uderzył w słup podtrzymujący konstrukcje i... uciekł. Funkcjonariusze patrolowali przyległy teren i kilka ulic dalej znaleźli samochód fiat uno, w którym znajdował się 59–letni mężczyzna.
Siedzący w środku auta mężczyzna stwierdził, że nie jest kierową znalezionego pojazdu. Według jego wersji miał nim być jego 26-letni znajomy, który uciekł.
Z zatrzymanym mężczyzną był utrudniony kontakt słowny, miał w organizmie ponad jeden promil alkoholu. Został osadzony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych i po wytrzeźwieniu przesłuchany - mówi Katarzyna Dutkiewicz, oficer prasowy tomaszowskiej Komendy Powiatowej. Policjanci zatrzymali również rzekomego kierowcę fiata.
Młody człowiek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Obydwaj mężczyźni obarczają się winą i podają sprzeczne informacje – dodaje Katarzyna Dutkiewicz .
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Tomaszowa.
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie