- Nie mam sobie nic do zarzucenia i jestem przekonany, że rozstrzygnięcie będzie korzystne. Każdy przedsiębiorca ma prawo złożyć skargę, że czuje się poszkodowany - mówi Artur Marek.
Prokuratura na razie nie ujawnia o jakiego rodzaju nieprawidłowości chodzi. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, pokrzywdzona jest jedna z piotrkowskich firm - jej prezes nie chce się jednak na razie wypowiadać w tej sprawie.