Najbardziej znana ogromna tężnia działa od wielu lat w Ciechocinku. W ostatnich latach takie obiekty, jak przysłowiowe grzyby po deszczu, zaczęły wyrastać także w innych polskich miastach. Teraz dołączy do nich Piotrków. Wszystko za sprawą inwestycji, którą wywalczyli sami mieszkańcy. Budowa tężni solankowych to bowiem część miejskiego budżetu obywatelskiego. Projekt pierwotnie był planowany na ubiegły rok, ale ze względu na opóźnienia, urzędnicy zabrali się za jego realizację dopiero w 2023 roku.
O potrzebie budowy takich tężni w Piotrkowie mówiło się już od dawna. Kilkakrotnie taki pomysł był zgłaszany do budżetu obywatelskiego. Składając ostatni projekt, wnioskodawcy powoływali się właśnie na zapotrzebowanie społeczne. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w wynikach. 1714 głosów dało projektowi pierwsze miejsce w gronie projektów ogólnomiejskich. Teraz czas na jego wykonanie.
Tężnia służy oczywiście do inhalacji. Jest budowlą z drewna i tarniny. Na te materiały spływa z góry solanka, która następnie rozbija się o poszczególne gałęzie. Pod tężnią zwykle znajduje się basen do odbioru solanki. Cały ten proces służy uzyskiwaniu chlorku sodu (NaCl) w wodzie. W przeszłości takie miejsca służyły do pozyskiwania soli kuchennej, dziś korzystanie z nich ma na celu poprawienie kondycji organizmu. Wizyta w tężni nie wymaga specjalnego przygotowania. Jej pozytywny wpływ opiera się o wdychanie roztworu solanki, który zawiera znaczne ilości potasu, żelaza, sodu, wapnia, magnezu, a także bromu. Mikroklimat powstały wokół tężni wykorzystywany jest w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń m. in. górnych dróg oddechowych, zapalenia zatok, rozedmy płuc, nadciśnienia czy alergii.
Urzędnicy aktualnie przygotowują się do realizacji inwestycji. W magistracie trwa procedura wyboru wykonawcy opracowania dokumentacji projektowej. Zgodnie z założeniami wnioskodawców w Piotrkowie miały powstać trzy tężnie. Ze względu decyzję konserwatora zabytków projekt ograniczono jednak do dwóch tężni. Powstaną one w parku ks. Józefa Poniatowskiego oraz na skwerze kardynała Stefana Wyszyńskiego. Konserwator nie zgodził się na ustawienie tężni w parku św. Jana Pawła II.
W parku obiekt ma powstać w rejonie ul. Parkowej, od strony ogrodu botanicznego. Z kolei na skwerze kard. Wyszyńskiego solanka ma być zainstalowana obok Przedszkola Samorządowego nr 19. W opracowanej dokumentacji projektanci mają zaplanować budowę tężni wraz z niezbędną infrastrukturą oraz elementami małej architektury. Tężnie będą nie tylko oświetlone, ale także monitorowane.
Obywatelski projekt zakłada także powstanie jeszcze jednego miejsca. Pit Stop dla Aktywny, bo tak nazywa się ten obiekt, ma służyć regeneracji mieszkańców, którzy zaplanowali trening biegowy lub rowerowy albo po prostu są na spacerze. Na zagospodarowanym i oświetlonym terenie pojawi się stacja naprawy rowerów, poidło oraz ławki i kosze na śmieci. Budowę Pit Stopu zaplanowano na terenie zielonym przy Al. Sikorskiego, obok skrzyżowania z al. Concordii.
Na budowę tężni na pewno jeszcze nieco poczekamy. Kiedy skończy się procedura wyboru wykonawcy dokumentacji, potrzebny będzie czas na opracowanie koncepcji, a potem projektu. W przypadku tężni na skwerze kard. Wyszyńskiego oraz Pit Stopu jest to 50 dni. Dłużej sprawa potrwa w kwestii solanki w parku. Tam w grę wchodzą jeszcze uzgodnienia z konserwatorem zabytków, dlatego na opracowanie dokumentacji dano pięć miesięcy.
Dopiero po uzyskaniu niezbędnych dokumentów urzędnicy będą mogli przygotowywać i ogłaszać przetarg na wykonanie wszystkich trzech inwestycji. Oznacza to, że fizycznie roboty najwcześniej (jeśli po drodze nie wystąpią nieoczekiwane przeszkody) wystartują w drugiej połowie roku.