„Ta szkoła kosztuje nas 750 tysięcy złotych rocznie”

Tydzień Trybunalski Środa, 18 kwietnia 201239
Najpierw Woźniki i Rokszyce w gminie Wola Krzysztoporska, potem Bąkowa Góra w gminie Ręczno. Teraz Klementynów w gminie Sulejów, czyli kolejna placówka oświatowa na terenie powiatu piotrkowskiego, która zostanie zlikwidowana. Decyzją Rady Miejskiej w Sulejowie od września tego roku przestanie istnieć Szkoła Podstawowa w Klementynowie.
fot. E. Tarnowska-Ciotuchafot. E. Tarnowska-Ciotucha

O podjęciu takiej decyzji zadecydowały głównie względy ekonomiczne. Na jednego ucznia szkoły w Klementynowie gmina musi dopłacać do subwencji prawie 6 tys. zł rocznie. To najwięcej w całej gminie.

Mała, szara szkółka, która stoi przy drodze na Łęczno. Ktoś, kto nie zna okolicy, mógłby nawet pomylić ją z prywatnym domem. Kameralna przestrzeń i kameralna atmosfera. Sześćdziesięciu jeden uczniów, po kilka osób w jednej klasie i jedenaścioro nauczycieli. Każdy, kto tam był, mówi, że jest miło, sympatycznie i rodzinne. Wszystko się zgadza, ale niestety jest nieopłacalnie. Utrzymanie małej szkółki w Klementynowie kosztuje ok.750 tys. zł rocznie. To bardzo dużo. Stąd decyzja Rady Miejskiej o likwidacji.

Prawie 6 tys. zł rocznie dokłada gmina do każdego ucznia.Prawie 6 tys. zł rocznie dokłada gmina do każdego ucznia.
- Ten ostatni rok pokazał, że szkoła w Klementynowie kosztuje nas 750 tys. zł rocznie. Subwencja na 2011 r. wynosiła około 400 tys. Dzięki decyzji o likwidacji zaoszczędzimy 300 tys. zł rocznie - mówi Jacek Wach, dyrektor Biura Obsługi Jednostek Oświatowych w Sulejowie. - Szkoła w Klementynowie ma siedem oddziałów wraz z oddziałem zerowym. To szkoła z tradycjami. Powstała w 1928 roku. Dziś uczęszcza tam 61 dzieci (wraz z oddziałem zerowym) i pracuje ośmiu nauczycieli w pełnym wymiarze godzin i troje na niepełnym. W klasach znajduje się po kilkoro dzieci. Najwięcej jest w “zerówce”, bo dwanaścioro. Demografia jest nieubłagana. Wiemy już, że na lata przyszłe nie zwiększy się liczba dzieci z tego obwodu. Względy ekonomiczne miały bezpośredni wpływ na decyzję Rady Miejskiej w Sulejowie. W styczniu zadecydowano o zamiarze likwidacji tej placówki, a na ostatniej, kwietniowej sesji - o likwidacji. Między styczniem i kwietniem, w trakcie trwania procedury, wpłynęły dwa wnioski z zapytaniem o możliwości poprowadzenia placówki - dodaje Jacek Wach,

Wiadomo już, że trwają nieoficjalne rozmowy z jednym z katolickich stowarzyszeń z Częstochowy, które jest zainteresowane poprowadzeniem placówki. Jeśli doszłoby do przejęcia szkoły w Klementynowie, wszystko zostałoby po staremu. Prawie wszystko. Na pewno dzieci zostałyby w Klementynowie i nie dojeżdżałyby do pobliskiej podstawówki w Łęcznie. Jeśli nie, dzieci będą uczyć się w podstawówce oddalonej o 5 km od Klementynowa.

- Jak na razie na ostatniej sesji został zmieniony obwód szkoły podstawowej w Łęcznie i to właśnie ta placówka przejmuje wszystkie obowiązki związane ze szkołą w Klementynowie. Jeżeli nie przejmie szkoły żadne stowarzyszenie czy fundacja, to obwód tej szkoły będzie oficjalnie przypisany właśnie tam. W tej chwili trwa rozbudowa szkoły w Łęcznie. Powstaje nowa sala gimnastyczna i dobudowywane są klasy. Na szczęście rodzice i nauczyciele to rozumieją i wiedzą, że w Łęcznie dzieci będą miały lepsze warunki. Prywatnie jest nam wszystkim tej szkółki bardzo szkoda - mówi Jacek Wach.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (39)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tartu Tarturanga18.04.2012 21:14

Chcą z narodu - przepraszam za wyrażenie - tumanów zrobić.
Bo już teraz trzeba dzieci w domu douczać - jak ktoś ma czas albo pieniądze - ile jest dzieci, których rodzice sami mają braki w wykształceniu i nie potrafią pomóc.
Będą tak ucinać i likwidować - że naród się " tępy " stanie, a wtedy to już każdą ciemnotę się wciśnie !!!

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga18.04.2012 19:50

"sklave" napisał(a):
W 1989 roku w administracji publicznej pracowało około 230 tys urzędników. Dziś jest to już ponad milionowa armia.

Ale wtedy nie było komputerów.

00


Pietrek Pietrekranga18.04.2012 16:17

zlikwidujmy tych piepszonych urzedasow o polowe

00


yyy ~yyy (Gość)18.04.2012 13:23

Zarobki urzędników sa na stronie urzędu w BIP oswiadczenia majatkowe.

00


mieszkaniec dorotowa ~mieszkaniec dorotowa (Gość)18.04.2012 09:59

"xxxx" napisał(a):
Na jednego ucznia gmina musi dopłacać 6 tys. rocznie, a na jednego urzędnika w gminie 6 tys. miesięcznie.

a swoją drogą ciekawa jestem ile kosztuje utrzymanie dyrektora

00


mieszkaniec dorotowa ~mieszkaniec dorotowa (Gość)18.04.2012 09:49

masz rację .....ale z "zapleczem partyjnym" się nie walczy

"xxxx" napisał(a):
Na jednego ucznia gmina musi dopłacać 6 tys. rocznie, a na jednego urzędnika w gminie 6 tys. miesięcznie. Gratuluję urzędnikom dobrego samopoczucia i życzę wzrostu pensji w związku z " oszczędnościami" w oświacie. Szkoda tylko, że w ramach genialnej samoekonomii nie dokonają samolikwidacji swoich stanowisk.....

00


sklave sklaveranga18.04.2012 09:40

Przerost zatrudnienia w administracji publicznej kosztuje nas społeczeństwo ponad 80 miliardów złotych rocznie.
W 1989 roku w administracji publicznej pracowało około 230 tys urzędników. Dziś jest to już ponad milionowa armia.
Na taką armie urzędników na pewno nie jest nas stać.
To jest rak kory zżera polską gospodarkę.
http://sklave.manifo.com/foto-szopka

00


xxxx ~xxxx (Gość)18.04.2012 09:33

Na jednego ucznia gmina musi dopłacać 6 tys. rocznie, a na jednego urzędnika w gminie 6 tys. miesięcznie. Gratuluję urzędnikom dobrego samopoczucia i życzę wzrostu pensji w związku z " oszczędnościami" w oświacie. Szkoda tylko, że w ramach genialnej samoekonomii nie dokonają samolikwidacji swoich stanowisk.....

00


Myśliciel Myślicielranga18.04.2012 09:29

Kto zatrzyma to celowe idiocenie społeczeństwa pod płaszczykiem ekonomii? Co rusz słychać o zamykaniu szkół, bo są nieopłacalne. Edukacja to nie biznes! Ona ma przynosić zyski, ale nie materialne, acz intelektualne za kilka - kilkanaście lat! Kiedyś to rozumiano i dopłacano do edukacji naszych dzieci, co zwróciło się po latach w postaci dobrze wykształconego, świadomego społeczeństwa. Od pewnego czasu obserwuje się trend odwrotny - społeczeństwo ma być tepe, nieświadome i gotowe na przyjęcie gotowej papki podawanej przez rządzących.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat