W propozycjach wyborczych znalazły się pomysły na uzdrowienie służby zdrowia, a także na obniżenie cen leków na receptę. Skąd można wziąć na to pieniądze? Zdaniem posła Tomasza Treli, szefa sztabu Roberta Biedronia, przyszedł czas na to, by uregulować rozdział państwa od Kościoła i opodatkować Kościół.
- Trzeba opodatkować usługi kościelne, tacę, księży i zlikwidować Fundusz Kościelny. Bo skoro restaurator płaci podatki, cukiernik płaci podatki, to dlaczego ksiądz miałby tych podatków nie płacić? To są pieniądze, które pozwoliłyby swobodnie zrealizować nasz program dotyczący ochrony zdrowia - powiedział szef sztabu.
Jednocześnie zwolennicy Roberta Biedronia podkreślali, że nie wszędzie chcieliby wprowadzić zmiany. Programy socjalne, jak choćby 500+, miałyby szansę na kontynuację.
- Od początku mówiliśmy, że program 500+ jest dobrym programem, ponieważ pomaga ludziom. Po prostu. Jak najbardziej trzeba ten program utrzymać, a wręcz nawet go rozszerzyć. Ale to nie wszystko, bo to jest tylko najprostsze rozwiązanie - dać ludziom pieniądze. Trzeba jeszcze zadbać o usługi państwowe. Usługi medyczne, edukacyjne, ale też sprawne sądownictwo czy transport - dodała posłanka ziemi piotrkowskiej Anita Sowińska.
W spotkaniu na Rynku Trybunalskim wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym także mieszkańcy, którzy dopytywali o szczegóły programu Roberta Biedronia.