Studenci "dorabiali" kradnąc kołpaki

Strefa FM Piątek, 14 listopada 20083
Amatorzy cudzych kołpaków wpadli na gorącym uczynku. Pijani mieszkańcy Piotrkowa demontowali je z pojazdów zaparkowanych na osiedlu Górna. Złodziejami okazali się...studenci.
Studenci

Dzisiaj w nocy mieszkaniec bloku na Osiedlu Górna - funkcjonariusz piotrkowskiej komendy wyglądając przez okno zauważył, że dwóch mężczyzn podejrzanie "kręci się" między zaparkowanymi samochodami. Patrol który przybył na miejsce na gorącym uczynku zatrzymał 22-letnich mieszkańców Piotrkowa, którzy zdejmowali kołpaki od zaparkowanych pojazdów. Jak się okazało sprawcy zdążyli już zdemontować trzy komplety od citroena, opla i mercedesa. Młodzi mężczyźni byli nietrzeźwi, a wykonane badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że każdy z nich ma prawie po dwa promile. Złodziejami okazali się studenci. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

dtui ~dtui (Gość)15.11.2008 16:24

Dokładnie. Ja tam też pamiętam imprezy gdzie człowiek np. potrafił wyrwać nie potrzebny znak drogowy. Nie mówiąc już o niezbyt wyszukanych przyśpiewkach w okolicach mocno zaludnionych. Młodość swoje prawa ma! Jestem pewien, że kradli te kołpaki w jakimś szczytnym celu np. powieszenia sobie w pokoju albo podmiany z kołpakami z innych samochodów. Poza tym kto ani razu nie obrzygał swojej koleżanki czy kolegi to przegrał młodość :)

00


gość ~gość (Gość)15.11.2008 16:08

No masz się czym chwalić...

Moderator: komentarz zmoderowany - naruszenie regulaminu.

00


k-o ~k-o (Gość)15.11.2008 13:14

Oj, tam! Zaraz wielkie larum! Ja gdy byłem studentem, to podczas jednej popijawy w renomowanej wtedy "Europie" w pijanym widzie zerwałem ze ściany kinkiet z abażurem i potem długie lata służył mi w mieszkaniu. Przy innej znów okazji rzucaliśmy po pijanemu kurczakami w osobników przy dalszym stoliku, pośród których jednym z gości był szalenie wówczas popularny aktor Wiesław Gołas. Oni nam te kurczaki odrzucali! A z "Kaczego dołka" (czy wie ktoś gdzie była taka knajpa?) to zwykle na czworakach wychodziliśmy w kierunku postoju taksówek. To se nevrati!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat