- Najgorsza zmiana że wszystkich! Linia 1. Z 7 kursów w tygodniu, aktualnie 4, a w weekend 0, tak 0. Czyli do szkoły do pracy utrudnienia w dostaniu się, w dni wolne zostało siedzieć w domu bo nie ma czym dojechać. Dobro pasażerów? Gdzie ono jest? Zmiana godzin i tras absurdalna - żaliła się pani Ania. Na tę konkretną linię zwróciła też uwagę pani Marta. - Linia 1, która jedzie między innymi z ul Sienkiewicza to jakiś żart. Dostać się na Łódzką jest cudem. MZK jeździ rzadko w godzinach zupełnie nijakich. Jak się dostać do pracy. Dlaczego nie ma więcej autobusów, które jadą na Łódzką żeby mieć jakiś wybór.
Słuchacze zwracali uwagę na problem także z rozkładami linii 2, 7,5 czy 9. - To jest żart, że w niedzielę 10 nie jeździ wcale, nie mówiąc o 9, która ma teraz trasę z kosmosu, a ludzie mieszkający na Łódzkiej nie mają jak dostać się do szpitala na Roosevelta albo na hale - dodała pani Paulina.
Interpelację w tej sprawie złożył też radny Jan Dziemdziora. - Z dniem 30.08.2020 r. zostały wprowadzone zmiany w komunikacji miejskiej, które pozbawiły wielu mieszkańców możliwości z korzystania z niej. Mieszkańcy w różnych formach wyrażają swoje niezadowolenie, dzwonią do radia, pytają radnych o przyczyny tych zmian i wnoszą o informację co legło u podstaw tych zmian i czy one są tymczasowe.
Komunikacji całkowicie została pozbawiona południowo – zachodnia część miasta, mieszkańcy z rejonu osiedla przy ul. Nałkowskiej i ul. Moryca itd. W ostatnich latach następowało stopniowe poszerzanie obszaru miasta objętych komunikacją miejską – patrz w załączeniu artykuły prasowe i interpelacja z 04.09.2013 r. W tym stanie rzeczy wnoszę o udzielenie odpowiedzi na pytania opisane w pkt. 1 oraz podanie koncepcji dotyczących rozwoju komunikacji miejskiej.
Do uwag mieszkańców odniósł się dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Karol Szokalski. - Pracownicy, którzy przygotowali rozkłady jazdy śledzili te uwagi, które się na Państwa antenie pojawiły i jeśli będzie tak, że pojawi się konieczność zmian, to będą wprowadzone.
Słuchacze zwracali też uwagę na zbyt mało kursów w weekendy. Pracownicy ZDIUM przez tydzień kursowali autobusami MZK i badali przepustowość w autobusach właśnie w soboty i niedziele. Często zdarzało się, że jechały tylko dwie osoby. Jednak nie zamykamy się na uwagi mieszkańców.
Jedna ze słuchaczek zwróciła uwagę na fakt, że autobusy nie jeżdżą o czasie. - Dla mnie punktualność kursowania MZK jest rzeczą ogromnie ważną. 10 czy 15 minut opóźnienia, uważam, że jest zbyt duże - podkreśliła.
Dyrektor Szokalski powiedział, że w tej kwestii poprawy raczej nie będzie, a wręcz przeciwnie, będzie jeszcze gorzej. - Jeśli chodzi o punktualność to problem się pojawił i jeszcze się pogłębi. Mamy objazd A1 i widzimy jak wygląda obciążenie ruchem. Za chwilę będzie wdrożona przebudowa ulicy Rakowskiej i będą jeszcze większe korki. I musimy się liczyć z tym, że ta część miasta będzie dość mocno zablokowana.
Magazynu Magiel mogą Państwo słuchać od poniedziałku do piątku od 7:30 do 10:00. Skrót między 16.00 a 17.00.