[cytat="N7NMS"]Mnie sie wydajze ze w sciezkach rowerowych chodzi tylko o to aby byly w innym kolorze niz chodnik ;-) a z czego one sa to juz malo kogo interesuje. Wazne zeby nie chodzi nimi ludzie i matki z wozkami ;-)
człowieku matki z wózkami,o czym Ty mówisz ścieżka rowerowa na Sulejowskiej to dopiero bajka ścieżka samochodowa raczej do sklepu i z powrotem autkami jeźdźą a ty mi tu z wózkami wyjeżdżasz ...... kogo interesują ścieżki oblegane przez kierowców samochodów dostawczych i osobówek jak zrobiliśmy zamieszanie to straż miejska była dwa razy w tygodniu ,jak chcieliśmy słupki postawić żeby samochody nie jeździły,,słupki na chodniku nie na ścieżce rowerowej,,brak funduszy, tak źle tak nie dobrze

00

XXI wiek, a oni slupy stawiają zamiast zakopywać w ziemi w tym mieście nigdy nie będzie normalnie sporo z tych 14 km juz zarasta, bo nikt o to nie dba, bo po co ? zrobi się nowe do tego cześć już wymaga remontu.

00

Szkoda tylko że na ścieżkach rowerowych brak takich znaków jak na jezdniach. Zlikwidowanie karty rowerowej dla dorosłych wpłynęło na brak znajomości przepisów. Rowerzyści wyjeżdżający ze ścieżki rowerowej na drogę, gdzie są znaki po prostu głupieją. Na ścieżce nikt nie wyciąga ręki przy skręcie, na drodze to jest niestety wymagane. Według mnie ścieżki rowerowe ogłupiają i należało by coś zrobić w tym temacie. Skoro na skutery do 50 cm3 chce się wprowadzić prawo jazdy - jestem w 150 % za ty, żeby wprowrócić egzaminy i kartę rowerową. Tylko kurs doprowadzi do tego, że rowerzyści będą jeździć zgodnie z przepisami - jeżdżę ponad 40 lat na rowerze i wiem co mówię. Rowerzyści nawet na ścieżkach rowerowych powinni odbyć kurs na kartę rowerową - bez względu na wiek (tłumaczenie że po ukończeniu szkoły podstawowej wszyscy umieją jeździć mnie nie przekonuje), wielu nauczy to pokory na drodze i zaznajomi z przepisami.
Wracając do jakości - czy, za te lata kiedy jeździłem w Piotrkowie po kocich łbach ktoś wypłaci mi odszkodowanie (mam na myśli przytoczone przepisy)?
Eternit jest podobno rakotwórczy - a ile domów w Piotrkowie do dnia dzisiejszego jest nim krytych?
Życie sobie , przepisy sobie i ilu ludzi tyle zdań.
Pozdrawiam wszystkich rowerzystów, a w szczególności PGR.

00

Jem co popadnie, ostatnio trafiają mi się bardzo smaczne płyty chodnikowe...
Co do tematu to akurat jeżdżę rowerem codziennie pon-pt; jest to abrdzo wygodny środek lokomocji biorąc pod uwagę iż cały Piotrków w zdłuż i wszerz mogę poknać w kilka minut wykorzystując przede wszystkim ulicę i\lub chodniki. Jazda pod prąd równierz skraca czas przybycia. Także jeśli miałbym do wyboru scieżkę z asfaltu czy z kostki to byłoby mi obojętne- przejade po wszystkim i wszędzie - byle było krócej i szybciej. Pozdrawiam rowerzystów

00

ścieżki ścieżkami, ale dlaczego najgorsze są miejsca gdzie one się kończą albo zaczynają, te krawężniki wydaje mi się za wysokie są, a już ścieżka na Kostromskiej od Polnej do Klonowej to majstersztyk. Wjazdy na posesje nie zostały zrobione podczas remontu.Jeżdżę tam 2 razy dziennie i aż żal d...ę ściska jak to fatalnie wygląda a koło wpada w coraz to większe dziury

00

A dlaczego na Łódzkiej ścieżka rowerowa zaczyna się w tak nietypowym miejscu: http://img101.imageshack.us/i/dsc00404iy.jpg/ czyżby pan prezydent tylko tam jeździł? Może to jest związane z jego miejscem zamieszkania?

00

Zgadza się, potwierdzam. Rano były dokładnie 742 metry. Ojj wstyd urzędnicy nasi, wstyd. Czytać "brednie" jakichś tam anonimowych internautów i jeszcze w biały dzień majstrować przy informacjach byle oczyścić sumienie. Na całe szczęście jest grupka forowiczów monitorujących waszą gołosłowność.
Z drugiej strony gdzieś tam tli się nadzieja (pewnie płonna), że może któraś poważniejsza uwaga, wskazówka, sugestia też zostanie przez urzędników wdrożona w życie.

00

Robiłeś jakieś badania?
A tak przy okazji - urzędasy z UM czytają to forum, bo w podanym przeze mnie linku http://piotrkow.pl/portal.php?aid=news&news=12740990084bf13540d6760 zmienili długość ścieżki na ul. Słowackiego z 742 metrów na 472.

00

Najgorsze z możliwych podejść do sprawy: nieważne jak, nieważne z czego, nieważne za ile, byle by było... Czy w domu też jesz byle co, byle się napchać i nieistotne, że walory smakowe nijakie, i że za parę minut znów zgłodniejesz?
Zaręczam Ci, że dla wielu rowerzystów jakaś tam różnica jest. Poza tym tu i ówdzie czytałam (jeśli się mylę proszę o korektę): asfalt nie dość, że wygodniejszy to jeszcze nieco tańszy. Zatem Piotrków nie robi na tym złotego interesu, a ktoś znowu przepuszcza nasze pieniądze

00

Ważne żeby były te ścieżki,a to z czego one są rowerzystów nie obchodzą.... Może 1na10 uzna że zamiast kostki byłoby coś lepszego

00