Tegoroczna edycja obejmowała dwa dystanse dla dorosłych (13 km oraz 43 km) oraz jeden dla młodzieży (2,5 km). Rywalizowały także dzieci bo organizatorzy przygotowali dla nich specjalną trasę o długości 200 metrów. Najwcześniej do boju ruszyli maratończycy, których start zaplanowano na 7:00. Trzy godziny później rozpoczęła się rywalizacja zawodników biegnących na dystansie 13 km. Pod wrażeniem wysokiego poziomu zmagań i malowniczości przygotowanych tras był burmistrz Wolborza Andrzej Jaros, który wraz ze Starostwem Powiatowym w Piotrkowie Trybunalskim objął imprezę patronatem. - Druga Nagonka w tej malowniczej scenerii we wspaniały sposób promuje wolborskie lasy, ale też samą Osadę Leśną. Jak widać po liczbie biegaczy to jest dla nich bardzo atrakcyjne wyzwanie bo dzisiaj zgłosiło się ich ponad 400. Mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie ich coraz więcej. Myślę, że nie ma lepszej formy rekreacji niż ruch na świeżym powietrzu. Poza tym oczywiście wszyscy, którzy są tu z nami mogą również obejrzeć zwierzęta znajdujące się w Osadzie, w tym słynnego Chrumka.
Dużą pracę podczas organizacji imprezy wykonali też pracownicy Nadleśnictwa Piotrków, które było współorganizatorem II edycji cyklu biegów leśnych Nagonka. - Po naszej stronie było zabezpieczenie logistyczne terenu, na którym odbywały się biegi. Mamy dożo więcej biegaczy niż w zeszłym roku, czyli ewidentnie jest potrzeba biegania po lesie. Mamy niezłą pogodę, jest chłodniej niż w zeszłym roku. Trochę figla spłatały nam deszcze, które padały w ciągu tygodnia. Przez nie nasze prace rozpoczęły się później, a trasy musiały zostać nieco zmienione. Ten bieg zaczyna być biegiem ekstremalnym w którym zwyciężają najsilniejsi - powiedział Paweł Kowalski z Osady Leśnej w Kole.
Sami biegacze absolutnie nie narzekali na trudność trasy poszczególnych biegów. - Po ostatnich deszczach były miejsca gdzie było trochę wody i błota, ale to nie było uciążliwe bo nie były to długie odcinki. Dzisiaj jednak pogoda dopisała, ale doświadczeni biegacze nie zwracają na nią szczególnej uwagi bo biega się i w deszczu, i w śniegu, i na mrozie - relacjonował pan Dariusz, który przebiegł najdłuższą z zaplanowanych tras.
Z kolei Daniel, zwycięzca w kategorii młodzieżowej był bardzo zadowolony ze swojego występu, ale przyznał, że nie obyło się bez problemów. - Przebiegłem 2,5 km najszybciej, ale nie było łatwo. Na początku trochę się stresowałem, ale na szczęście udało się uspokoić. Pierwsze 200-300 metrów biegliśmy zwartą grupą, a później postanowiłem trochę odskoczyć i okazało się, że pozwoliło mi to wygrać.
Po zakończeniu biegów rozdano medale oraz nagrody. Najlepszy na najdłuższym dystansie w kategorii mężczyzn był Piotr Bodanka, a w kategorii kobiet Julita Titz-Koza. Na 13 km wśród panów zwyciężył Michał Stawski, a wśród pań Agata Tamborska. Najlepszym młodym biegaczem (dystans 2,5 km) okazał się Daniel Chanow, a biegaczką Klaudia Plich.
Poza biegami organizatorzy przewidzieli również wiele innych atrakcji. Każdy kto w sobotę pojawił się na terenie Osady Leśnej mógł wziąć udział w loterii z nagrodami. Najmłodsi mogli też skorzystać z dmuchańca, zabaw z animatorami czy malowania buziek. Można było też spróbować swoich sił w starciu z rugbystami Watahy Piotrków Trybunalski. Zarówno organizatorzy, jak i przybyli goście zgodnie podkreślili, że tegoroczna edycja Nagonki była wielkim sukcesem, ale też, że będą się starać, aby w przyszłym roku poprzeczka powędrowała jeszcze wyżej.