Na piotrkowian czekały pokazy walki bronią białą, nauka obsługi broni palnej, manewry wojsk oraz musztra przygotowane przez Grupę Parva Armis. Piotrkowskie Muzeum zaprezentowało warsztaty Królowej Bony, a płatnerz, Robert Stefanowski opowiedział jak przed wiekami wykuwało się stal. Nie zabrakło degustacji kuchni historycznej. Najmłodsi mogli wziąć udział w warsztatach rzemiosł dawnych lub wybrać się na konno przejażdżkę umożliwioną przez Stowarzyszenie Rekonstruktorów Historycznych Zadruga Wierczan. - Najbardziej podobały mi się warsztaty tkackie. Nauczyłam się jak robić koszyczki i różne ozdoby - opowiadała jedna z dziewczynek.
- Na stanowisku średniowiecznego garncarza razem z dziećmi uczymy się robić naczynia gliniane metodą wałeczkową. To metoda znana już od neolitu, a wykorzystywana aż do XX wieku. Nie stosuje się przy niej koła garncarskiego, a polega na zręczności własnych palców - tłumaczył jeden z wystawców. Przy jego stoisku nie zabrakło dzieci.
Ukoronowaniem imprezy był koncert Contra belluM, zespołu dawnej muzyki sarmackiej pod kierunkiem Michała Wyciślika.
"Sąd Czartowski" to nawiązanie do legendy o kobiecie, która przegrawszy sądowy spór z sąsiadem, wezwała na pomoc nieczyste siły. O północy pojawiła się czarna kareta z tajemniczą świtą. Przybysze jeszcze raz przejrzeli akta spornej sprawy i przyznali rację kobiecie, zamiast pieczęci pozostawiając ślad czarciej łapy.