- Wysłaliśmy naszą opinię do GDDKiA, opowiadając się za wariantem pierwszym, wedle którego S12 zaczyna się w Piotrkowie - podkreśla Paweł Czajka, dyrektor Pracowni Planowania Przestrzennego w Piotrkowie, który cieszy się, że w sprawie S12 wreszcie coś konkretnego ruszyło.
Trzy warianty wynikają z wymogów unijnych i mają służyć optymalnemu wyborowi ostatecznej wersji. Wariant pierwszy, zwany piotrkowskim, zaczyna się węzłem na wysokości lasu bujnowskiego (przy McDonaldzie), przechodzi przy lotnisku i po południowej granicy oczyszczalni ścieków prowadzi nowym śladem do Sulejowa. Dalej po nowych śladach wzdłuż DK nr 12 do granicy wschodniej województwa łódzkiego. Wariant drugi zaczyna się w okolicach wsi Siomki, na wysokości wiaduktu nad torowiskiem do Bełchatowa i prowadzi w kierunku wschodnim przez Gąski, DK 12, Zalesice Kolonię i na wysokości Kolonii Witów łączy się z przebiegiem wytyczonym w wariancie pierwszym. Wariant trzeci ma swój początek przy węźle na wysokości wsi Parzniewice i wiedzie przez Poraj, DK 12 na południe od Rozprzy, Milejów, Witów i na wysokości Kolonii Witów trafia w wariant pierwszy.- Na obecnym etapie przedstawionych wariantów sprawa może bezpośrednio dotyczyć 17 gmin, z dwóch jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi- mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. Podkreśla, że do decyzji o wyborze jednego konkretnego wariantu droga daleka, a każdy z przebiegów może być jeszcze modyfikowany i będzie czas na konsultacje społeczne.

W "Raporcie o stanie zagospodarowania kraju" Piotrków jest siódmym węzłem komunikacyjnym w Polsce pod względem natężenia ruchu drogowego. - Opracowane analizy ruchu drogowego do 2020 roku wskazują na znaczny wzrost tego zjawiska - podkreśla dyrektor Czajka. - Nasze miasto jest postrzegane jako ważny punkt w układzie komunikacji międzynarodowej. Piotrkowski wariant S12 pozwoliłby na pokojowe rozwiązanie, dotyczące przebiegu drogi ekspresowej S74, proponowane przez Biuro Planowania Przestrzennego Województwa Łódzkiego. Według tej koncepcji S74 zaczynałaby się od autostrady A1 w okolicach Rzgowa, następnie prowadziłaby w kierunku Tomaszowa przez Wąwał, rezerwat Żubrów i Celestynów na wschód od Mniszkowa i od zachodu od Paradyża na Kielce.

O sprawie S12 i S74 pisaliśmy w czerwcu. Wówczas niepokój budził rysujący się konflikt interesów między samorządami. Przebieg, o który zabiegał Tomaszów, zakładał ominięcie szerokim łukiem Piotrkowa i Sulejowa. Według opinii działającego przy Urzędzie Marszałkowskim Biura Planowania Przestrzennego Województwa Łódzkiego, najlepiej byłoby, żeby S12 zaczynała się nie w Piotrkowie, a w... Janusze-wicach w pow. opoczyńskim, w miejscu, w którym tomaszowski wariant S74 przetnie się z obecną DK 12. Służby marszałka tłumaczyły, że trudno będzie wytyczyć trasę bez konfliktów ze środowiskiem, bo w okolicach Sulejowa uderzy ona w obszary Natura 2000. Dlatego BPPWŁ zaproponowało trasę S74, która jednocześnie mogłaby służyć za... S12. Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, którego reporter ,,Polski Dziennika Łódzkiego" prosił w lipcu o osobiste stanowisko, stwierdził, że obie idee się nie wykluczają i "jest szansa, aby S12 została poprowadzona jako południowa obwodnica Piotrkowa".

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki