W Piotrkowie do egzaminu maturalnego z języka polskiego przystąpiło blisko 1200 absolwentów wszystkich typów szkół ponadgimnazjalnych. Egzamin trwał 170 minut.
W „Chrobrym” do matury przystąpiło dziś 201 uczniów. - Z językiem polskim na poziomie podstawowym nie powinno być problemów, przynajmniej nie było ich odkąd jestem dyrektorem, czyli od 7 lat - mówi Henryk Michalski, dyrektor I LO im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie. - W roku ubiegłym młodzież naszego liceum świetnie napisała maturę z języka polskiego. Formalnie mieliśmy chyba piąty wynik w województwie, z tym, że wyprzedziły nas szkoły, w których maturę pisało od kilkunastu do kilkudziesięciu maturzystów. W każdym razie wśród szkól powyżej 100 osób zdających maturę zajęliśmy pierwsze miejsce. Myślę, że jutro będzie jednak większy stres. Zawsze jest grupa, która obawia się matematyki. A największy stres będzie przy wybranych przedmiotach, czyli przy matematyce rozszerzonej, biologii rozszerzonej, chemii, fizyce czy historii, bo od wyników z tych przedmiotów będą zależały tak naprawdę przyszłe losy maturzystów, czyli to, które uczelnie będą dla nich otwarte.
Co roku zdarzają się oczywiście sytuacje niespodziewane. Jakie? Np. dwa lata temu jedna z maturzystek nie wytrzymała stresu egzaminacyjnego i zemdlała przed egzaminem z fizyki. Wezwano pogotowie. Dyrektor szkoły skonsultował się w tej sprawie z Okręgową Komisją Egzaminacyjną, która zasugerowała, aby dziewczyna przystąpiła do egzaminu w późniejszym terminie. - Miała swoje marzenia, chciała zdawać na medycynę. Ostatecznie przystąpiła do egzaminu w terminie dodatkowym, na początku czerwca, z tym, że musiała zdawać egzamin w Łodzi – wspomina dyrektor Michalski.
We wtorek maturzyści zmierzą się z matematyką na poziomie podstawowym. W szkołach, równolegle z egzaminami pisemnymi, będą odbywać się egzaminy ustne.
Matury potrwają do 30 maja, a wyniki znane będą 27 czerwca.