Wiadomo natomiast, że nie był on pacjentem ordynatora jednego z oddziałów tomaszowskiej placówki. Tamtejsza policja potwierdza jedynie fakt, że odebrała zgłoszenie o pobiciu. - Policjanci, którzy dotarli na miejsce zdarzenia, ustalili rysopis podejrzanego i rozpoczęli poszukiwania. Ten sam zgłosił się do komendy policji. Okazało się, że w organizmie miał ponad dwa promile. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska - rzecznik prasowy KPP Tomaszowie Mazowieckim.
Krewkiemu napastnikowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika